Pieśń o żołnierzach z Westerplatte

<p class="paragraph">W <em class="book-title">Pieśni o żołnierzach z Westerplatte</em> brzmi słodki, konsolacyjny ton <em class="foreign-word">requiem</em>. Utwór Gałczyńskiego emanuje elegijnym spokojem i łagodnością. Choć upamiętnia konkretne wydarzenia z czasów II wojny światowej, ton jego daleki jest od bitewnego zgiełku. Podmiot liryczny patrzy na świat z perspektywy metafizycznej i mitotwórczej.</p><p class="paragraph">Nazwa Westerplatte oznacza „wyspa zachodnia”, niegdyś nieopodal znajdowała się również „wyspa wschodnia”, Ost Platte, która z czasem połączyła się z lądem. W połowie XIX w. Westerplatte też przekształcono w półwysep łączący się z wybrzeżem w północno-wschodniej części Gdańska, przy ujściu Martwej Wisły do Bałtyku. To niezamieszkany, zalesiony, dwukilometrowy pas lądu szeroki na 200–500 metrów pomiędzy Zatoką Gdańską i zakolem rzecznym, tzw. Zakrętem Pięciu Gwizdków. Wykupiony z rąk niemieckich jeszcze w 1919 r., w 1925 r. przekazany w bezterminowe, bezpłatne użytkowanie Polsce z uchwalonym przez Ligę Narodów prawem do utrzymania straży wojskowej, w latach 1926–1939 stanowił eksklawę Rzeczypospolitej Polskiej wewnątrz terytorium Wolnego Miasta Gdańska. Stał się też jednym z pierwszych punktów zaatakowanych przez Niemców wraz z rozpoczęciem działań wojennych.</p><p class="paragraph">Gdy ok. godziny 4:48 nad ranem 1 września 1939 roku niemiecki pancernik Schleswig-Holstein rozpoczął ostrzeliwanie Westerplatte, symbolicznie dał początek II wojnie światowej. Jednocześnie szturm na placówkę rozpoczęły oddziały na lądzie. Drugiego dnia walk miał miejsce wielogodzinny atak lotniczy. Odpór polskich żołnierzy atakowanych z lądu, morza i powietrza stał się legendą kampanii wrześniowej i symbolem bohaterskiej obrony Polski przed agresją III Rzeszy. Zadanie wyznaczone przez dowództwo wojskowe przewidywało, że ok. 200 członków załogi pełniących służbę wartowniczą w Wojskowej Składnicy Tranzytowej na półwyspie powstrzyma przewidywany atak niemiecki przez 12 godzin. Bronili się nieustępliwie tydzień, do momentu decyzji o kapitulacji, którą 7 września podjął major Henryk Sucharski wobec braku amunicji, braku możliwości otrzymania wsparcia wojskowego oraz braku środków do opieki nad rannymi. Dzięki codziennym relacjom Polskiego Radia cały kraj usłyszał o waleczności żołnierzy z Westerplatte. Do zbudowania legendy przyczynił się też wiersz Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego <em class="book-title">Pieśń o żołnierzach z Westerplatte</em> napisany na gorąco, już 16 września, przez poetę broniącego wówczas wschodnich granic Polski w mundurze Korpusu Ochrony Pogranicza.</p><p class="paragraph">Obrona była niewątpliwie niezwykle zaciekła, dzielna i nieoczekiwana przez napastników. Świadczy o tym demonstracyjnie okazywany szacunek przeciwnika wobec obrońców Westerplatte. Niemcy nazywali Westerplatte „małym Verdun”; w dowód uznania dla bohaterskiej postawy Polaków gen. Eberhardt, kierujący niemieckim natarciem i odbierający kapitulację z...

Legimi.pl