<div class="simplebar-scroll-content" style="padding-right: 17px; margin-bottom: -34px;"> <div class="simplebar-content" style="padding-bottom: 17px; margin-right: -17px;"> <p class="p1" style="text-align: justify;"><span class="s1">Dwa odrębne utwory Witkacego o charakterze publicystycznym łączy stanowisko autora: </span><span class="s1">„Oświadczam oficjalnie, że piszę poważnie i chcę wreszcie coś bezpośrednio pożytecznego zdziałać…”.</span></p> <p class="p1" style="text-align: justify;"><span class="s1">W książce stanowiącej pierwszą część tomu <em>(Nikotyna, alkohol, kokaina…</em>) przedstawił Witkiewicz swój – bardzo krytyczny – stosunek do narkotyków i przeżycia związane z ich zażywaniem.</span></p> <p class="p1" style="text-align: justify;"><span class="s1">W części drugiej (<em>Niemyte dusze</em>) pisarz proponuje społeczeństwu psychoanalizę jako narzędzie ocalenia przed nadciągającym kataklizmem. Uświadomiwszy rodakom polskie grzechy główne, chce ich od nich uwolnić, to znaczy „umyć” ich dusze.„Ocknijcie się, palacze i pijacy, i inni narkomani, póki czas! Precz z nikotyną, alkoholem i wszelkimi «białymi obłędami». Jeśli peyotl okaże się ogólną odtrutką na tamte wszystkie świństwa, to w takim i tylko w takim razie: niech żyje peyotl!”</span><span class="s1">„[…] pewne właściwości wrodzone narodowi polskiemu […] wytworzyły z Polaków naród ludzi niezadowolonych ze swego losu, tzw. z rosyjska «nieudaczników», którzy jako jedyny ratunek przeciw niespełnionym ambicjom musieli widzieć w sztucznym napuszaniu się do nieosiągniętej realnie wielkości: pić, bić się i puszyć się do ostatecznych granic możliwości – to był jedyny ratunek na nieprzyjemny podświadomy pokład poczucia własnej małości”.</span></p> </div> </div> <p> </p>
Legimi.pl