Dominic

<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 6.0pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><strong style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="color: black; mso-themecolor: text1;">DOMINIC</span></strong></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 6.0pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="color: black; mso-themecolor: text1;">Byłem chłopcem, kt&oacute;ry miał nigdy nie zasiąść na kr&oacute;lewskim tronie. Potworem niezdolnym do miłości i skazanym na samotność. Gia to tylko kolejne zlecenie. Nic więcej. Dziewczyna pochłonięta przez świat bestii.</span></p> <p><span style="color: black; mso-themecolor: text1;">Podobał mi się jej wygląd, lecz to nie miało znaczenia. Miałem gdzieś, że wzdrygnęła się, dostrzegając mrok w mojej duszy. Podobało mi się to. Upajałem się tym strachem.</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 6.0pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="color: black; mso-themecolor: text1;">I pragnąłem jej.</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 6.0pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="color: black; mso-themecolor: text1;">Potwory nie mogą jednak liczyć na szczęśliwe zakończenie. Wiedziałem, że pewnego dnia wr&oacute;cę. Czas nie wybaczał ani nie zapominał. Podobnie jak ja.</span></p> <p><span style="color: black; mso-themecolor: text1;">Należało wyr&oacute;wnać stare rachunki. Ukarać wrog&oacute;w. Najwyższa pora powr&oacute;cić i przejąć rodzinny biznes. Zbyt długo musieli na mnie czekać.</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 6.0pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><strong style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="color: black; mso-themecolor: text1;">GIA</span></strong></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 6.0pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph; tab-stops: 14.2pt;"><span style="color: black; mso-themecolor: text1;">Zawsze wierzyłam w bajki. Nie w te disneyowskie. One nigdy nie wydawały mi się rzeczywiste. Wiedziałam, że życie nie miało aż tylu kolor&oacute;w.</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 6.0pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph; tab-stops: 14.2pt;"><span style="color: black; mso-themecolor: text1;">Byłam c&oacute;rką żołnierza mafii. Siostrą kapusia. Nikim.</span></p> <p><span style="color: black; mso-themecolor: text1;">Stykałam się z potworami, odkąd sięgam pamięcią. Stanowiły nieodłączną część mojego świata. Ani jeden z nich nie dor&oacute;wnywał Dominicowi Benedettiemu. Nigdy wcześniej nie spotkałam tak okrutnej bestii. Nie miałam co do niego żadnych złudzeń. Nie pragnęłam ocalić tej mrocznej duszy. I nie obchodziło mnie jego krwawiące serce.</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 6.0pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph; tab-stops: 14.2pt;"><span style="color: black; mso-themecolor: text1;">Miłość nie zawsze jednak otacza się pięknem. ...

Legimi.pl