Wojowniczka. Joanna Jędrzejczyk. Jak stałam się niezwyciężona

<p> <span>Kim jest Joanna Jędrzejczyk? Jak doszło do tego, że zwykła dziewczyna z olsztyńskich Jarot została najlepiej rozpoznawalną, zaraz po Agnieszce Radwańskiej, polską sportsmenką? Niezawodną wojowniczką o niezłomnym charakterze, która podbiła najsłynniejsze hale podczas gal UFC w Las Vegas i Nowym Jorku? Najlepiej walcząca kobieta na świecie jest w pełni świadoma tego, które sytuacje i które cechy charakteru pozwoliły jej osiągnąć ogromny sukces po wielu latach trudnych doświadczeń, rozczarowań i rozterek.</span></p> <p> <i>„W sklepie rodziców miałam pod dostatkiem nie tylko napojów gazowanych, ale też słodyczy i chipsów. Nie było to zdrowe. Zrobiłam się pulchna, nosiłam luźniejsze ciuchy. Zaczęłam się wstydzić swojej tuszy”</i></p> <p> „Aga wciąż trzymała mnie za rękę. Jednak we mnie wstąpiło coś silniejszego. Gość obraził mnie tak, że bardziej już nie można. Stał bokiem, ale zaczął się odwracać, żeby zaśmiać się w moją stronę, tak szyderczo. Wyrwałam rękę z uścisku Agi, machnęłam prawym sierpowym. Pięść trafiła prosto w szczękę”</p> <p> „Hitem w Tajlandii są skutery. W weekend, gdy nie było treningów, jeździliśmy pozwiedzać inne plaże. Motorek wynajmowało się za małe pieniądze. Skuter rozwija prędkość do pięćdziesięciu kilometrów na godzinę. Chyba że... nie ma blokady. Mój nie miał”</p> <p> „W szatni odwiedził nas promotor imprezy. Nie sam, lecz w obstawie trzech karków z ochrony. Spoglądali na nas tak, jakby chcieli zasugerować, że jednak powinnam szykować się do wejścia na ring. Zrobiło się dziwnie. Uznałam, że lepiej nie narażać Orlando ani menedżera Heino na nieprzyjemności”</p> <p> „Van Damme zaproponował mi trening w Los Angeles. Dał mi swój numer telefonu. Jak taka gwiazda, legenda kina i sportów walki, może mi dać swój numer telefonu?”</p>

Legimi.pl