Bitwa Warszawska 1920. Jak Polska zatrzymała Bolszewików

<p>W stulecie bitwy warszawskiej &ndash; największego polskiego zwycięstwa w XX wieku &ndash; przedstawiamy sierpień 1920 oczami świadk&oacute;w. Ich wspomnienia, dzienniki pokazują wojnę z samego środka wiru bitewnego.</p> <p style="font-family: Verdana, Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 10px;">W stulecie bitwy warszawskiej &ndash; największego polskiego zwycięstwa w XX wieku &ndash; przedstawiamy sierpień 1920 roku oczami świadk&oacute;w. M&oacute;wią tu wielcy gracze &oacute;wczesnej polityki (r&oacute;wnież międzynarodowej), wojskowi z obu stron konfliktu: generałowie, oficerowie i zwykli, szeregowi żołnierze, a także mieszkańcy Warszawy, chłopi z podwarszawskich wsi. Ich wspomnienia, listy czy notowane na bieżąco dzienniki pokazują nam wojnę z tej najbliższej perspektywy &ndash; człowieka, kt&oacute;ry wpadł w sam środek wiru bitewnego.</p> <p style="font-family: Verdana, Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 10px;">W książce znajdują się r&oacute;wnież wkładki ze zdjęciami i plakatami z 1920 roku.</p> <p style="font-family: Verdana, Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 10px;">Kazimierz Wierzyński, poeta, jako świadek tamtych wydarzeń:</p> <p style="font-family: Verdana, Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 10px;">&bdquo;Rok 1920 wydaje mi się najburzliwszym w dziejach Polski, powstałej po I wojnie światowej, a może w og&oacute;le w naszej historii. Rok zwycięstw i klęsk wojskowych, rok wzniesień i załamań wewnętrznych, rok śmiałych poczynań politycznych i rozwianych nadziei, kt&oacute;re z nimi się wiązały, rok niezliczonych wstrząs&oacute;w i ostatecznego triumfu&rdquo;.</p> <p style="font-family: Verdana, Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 10px;"><br /><strong>gen. Władysław Sikorski,&nbsp;</strong>dow&oacute;dca 5 Armii:</p> <p style="font-family: Verdana, Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 10px;">&bdquo;Tuchaczewski, pijany powodzeniem, nie liczył się z potęgującymi się wciąż po jego stronie trudnościami [&hellip;]. Żyjąc zaś prawie wyłącznie z zasob&oacute;w kraju i nie napotykając na gł&oacute;wnej osi swojego marszu na poważniejszy op&oacute;r, pędził naprz&oacute;d bez względu na to, że przestrzeń, kt&oacute;rą zdawał się pokonywać, nie była pusta. [&hellip;] Jego pewność siebie nie znała w owe czasy granic&rdquo;.</p> <p style="font-family: Verdana, Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 10px;"><br /><strong>Naczelny W&oacute;dz J&oacute;zef Piłsudski:</strong></p> <p style="font-family: Verdana, Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 10px;">&bdquo;Zastanowić musi każdego dziwna, nieoczekiwana i tak nagła zmiana r&oacute;l obu stron walczących. Zwyciężony zostaje zwycięzcą, zwycięzca zwyciężonym &ndash; w jakieś parę dni. [&hellip;] Teraz ja miałem sw&oacute;j rewanż i sw&oacute;j triumf.</p> <p style="font-family: Verdana, Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 10px;">Nie marnego kontredansa, lecz wściekłego galopa rżnęła muzyka wojny! Nie dzień z dniem się rozmijał, lecz godzina z ...

Legimi.pl