I sypnęła łaciną

<p><strong>Nie zna życia ten, kto nie zna łaciny.</strong><br /> <br /> Myślicie, że łacina to język martwy, kt&oacute;ry nikomu nie jest już dziś potrzebny, a jego znajomości nie warto nawet wpisywać do CV? Jesteście w błędzie! Wiele powiedzeń znanych nam w języku polskim ma swoje źr&oacute;dło w sentencjach łacińskich. Agata Kelso udowadnia, że mn&oacute;stwo z nich zupełnie nie straciło na aktualności, a mądrości głoszone przez Horacego czy Sokratesa wciąż mogą inspirować i zadziwiać uniwersalnym przesłaniem. W książce &bdquo;I sypnęła łaciną&rdquo; znajdziecie teksty, kt&oacute;re w błyskotliwy, zabawny i przystępny spos&oacute;b dyskutują z odwiecznymi tematami takimi jak polityka, religia, feminizm czy... zamiłowanie do wysokoprocentowych trunk&oacute;w. Autorka wskazuje jednocześnie, że natura ludzka (nie zawsze doskonała) pozostaje taka sama od tysiącleci. Warto zatem czerpać z doświadczeń starych myślicieli i filozof&oacute;w, by ją udoskonalić!<br /> <br /> Horacy zaleca: <em>Aequam memento rebus in arduis servare mentem non secus in bonis</em> (Pamiętaj zachować spok&oacute;j umysłu, tak w nieszczęściu, jak i w powodzeniu) i dodaje: <em>Ira furor brevis est</em> (Gniew jest chwilowym szaleństwem). Seneka radzi podobnie: <em>Adhibe rationem ifficultatibus</em> (W trudnościach odwołuj się do rozumu). Oj, panowie, panowie&hellip; Łatwiej powiedzieć niż wykonać! A co począć z najnormalniejszymi ludzkimi emocjami? (&hellip;) W moim przypadku pierwszą naturalną reakcją na jakiekolwiek przeciwieństwo losu jest soczyste przekleństwo! <br /> <br /> <strong>Agata Kelso.</strong> Absolwentka wydziału kulturoznawstwa, studiowała na Uniwersytetach: Wrocławskim i Śląskim. Od 1992 roku przebywa na emigracji. Spędziła 10 lat w Londynie, od 2000 roku mieszka w Holandii. Pracuje tam na stałe w ISE (Międzynarodowej Szkole Średniej). Wychowała dwoje dzieci. Mieszka z ukochanym partnerem i kotem o imieniu John Lennon. Uwielbia naturę, film, malarstwo, muzykę i podr&oacute;że.</p>

Legimi.pl