Jack Reacher: Sto milionów dolarów

<p> Reacher wplątany w historię szpiegowską w starym stylu!</p> <p> Rok 1996. Jack Reacher jeszcze służy w armii. Właśnie wrócił z Bałkanów, z misji, którą sam nazywa „sprzątaniem świata”. Musiał wykonać kawał dobrej roboty, skoro został za to odznaczony Legią Zasługi. Tylko że jeszcze tego samego dnia zostaje wysyłany na szkolenie. A to najgorsze, co może spotkać oficera żandarmerii wojskowej.</p> <p> W „szkółce”, do której trafia, jest tylko trzech uczniów: on, agent FBI i analityk CIA. I nie ma ona nic wspólnego z nauczaniem. Chodzi o supertajną operację.</p> <p> Pracujący dla CIA Irańczyk wpada w Hamburgu na trop transakcji. Wiadomo tylko, że sprzedający jest Amerykaninem i za to, co ma do zaoferowania, żąda sto milionów dolarów.</p> <p> Reacher i jego nowi koledzy muszą się dowiedzieć, kim jest i przede wszystkim, co chce sprzedać. I nie wolno im spalić irańskiego agenta. Bo nie można wykluczyć, że w sprawę jest zamieszany ktoś z najwyższych kręgów władzy.</p> <p> <em>Jeszcze nie zaczęliście czytać powieści Lee Childa o Jacku Reacherze? Spróbujcie. Mogę się założyć, że przez jakiś czas nie będziecie robić nic innego.</em></p> <p> Piotr Kofta, „Dziennik. Gazeta Prawna”</p>

Legimi.pl