Synowie jednego ojca

<p>Krzysztofa i Przemka łączą więzy krwi, ale dzieli wszystko inne. Wychowani w domu, gdzie przemoc, tyrania oraz alkoholizm były codziennością, pr&oacute;bują ułożyć dorosłe życie na własnych zasadach.<br /> <br /> Krzysztof robi karierę w dużym mieście, Przemek &ndash; zmagający się z kalectwem i ub&oacute;stwem &ndash; znajduje oparcie u boku żony. Ich drogi są skrajnie r&oacute;żne, tak jak oni sami, lecz obaj z identyczną determinacją walczą o miłość.<br /> <br /> A gdy tragiczna przeszłość zn&oacute;w dobija się do drzwi, codzienność rozpada się i dawne rany zaczynają krwawić, tylko brat może powstrzymać brata przed upadkiem...<br /> <br /> &bdquo;Synowie jednego ojca&rdquo; to poruszająca, wielowymiarowa opowieść o sile rodzinnych więzi, bolesnej przeszłości i trudnej sztuce wybaczania &ndash; nie tylko innym, ale przede wszystkim sobie.<br /> <br /> <em>Lamentował, z twarzą skrytą w dłoniach.<br /> &ndash; Beczysz jak baba, ale pasztetem to pierwszy będziesz się zajadał &ndash; skwitował ojciec i zwr&oacute;cił się do siedzącego z tyłu młodszego z syn&oacute;w: &ndash; Przemuś, wrzuć zająca do bagażnika.<br /> Chłopcu kołatało w piersi, lecz bez chwili zawahania otworzył drzwi i pobiegł. Gdy po wykonaniu zadania wr&oacute;cił na swoje miejsce, wyznał z przejęciem i fascynacją pobrzmiewającymi w głosie:<br /> &ndash; Jeszcze żył&hellip; Ruszał się i&hellip; miauczał.<br /> <br /> To był ostatni raz, gdy Krzysztof siedział w samochodzie obok taty. Początkowo &ndash; zgodnie z poleceniem ojca &ndash; Przemek zajmował miejsce pasażera tylko wtedy, gdy nie jechała z nimi matka. Prędko i ona trafiła na tylną kanapę. Tłumaczyła, że tam jej wygodniej, ale Krzysiek znał prawdę &ndash; wiedział, że robiła to ze względu na niego.</em></p>

Legimi.pl