Zielone kasztany

<p class="MsoNormal">Powieść dla młodzieży, kt&oacute;rej akcja rozgrywa się pod koniec lat 70-tych XX wieku w Warszawie. Gł&oacute;wni bohaterowie, to Irmina i Marek &ndash; rodzeństwo nastolatk&oacute;w. Ich problemy i skomplikowane relacje &ndash; z najbliższymi, ze światem &ndash; stanowią jej motyw przewodni. Autor zastosował (z powodzeniem!) ciekawą metodę narracji, kt&oacute;ra odbiega od tradycyjnej &ndash; nie dopowiada bowiem wszystkiego do końca, dając czytelnikowi przestrzeń na jego własne interpretacje.<span style="mso-spacerun: yes;">&nbsp; </span></p> <p class="MsoNormal">Na motywach zaczerpniętych z &bdquo;Zielonych kasztan&oacute;w&rdquo; powstał w 1986 roku film pod takim samym tytułem (scenariusz i reżyseria: Wojciech Fiwek).</p> <p class="MsoNormal">RECENZJA, KT&Oacute;RĄ NAPISAŁA JEŻANNA (2013):<br /> Kilkunastoletni Marek mieszka z dziadkiem, matką i młodszą siostrą Irminą. Jest członkiem klubu sportowego i zapalonym piłkarzem, marzy o zagranicznym obozie sportowym. Ma grono znajomych i jednego wroga (a przynajmniej tak mu się wydaje). Niepokoi się<span style="mso-spacerun: yes;">&nbsp; </span>o dziadka, kt&oacute;rego czeka poważna operacja. Niepokoi się o matkę, kt&oacute;ra staje się coraz bardziej nerwowa, smutna i nieobecna. Martwi się o piękną siostrę, kt&oacute;rą aż nadto interesują się jego szkolni koledzy a ona sama buduje wok&oacute;ł siebie mur niedom&oacute;wień i tajemnic. Przy tym daje się wciągnąć w szkolne, koleżeńskie zatargi, zachowując jednak przy tym wrodzoną wrażliwość i chęć poznania prawdy. I dążenie do jej odszukania jest właśnie czynnikiem, kt&oacute;ry determinuje przebieg akcji i spos&oacute;b odczytania przesłania powieści.<br /> Konstrukcja fabuły jest dość prosta ale nie jednowymiarowa. Znajdziemy tu przeskoki w czasie, wątki wspomnieniowe, niedopowiedzenia. Czytanie &bdquo;Zielonych kasztan&oacute;w&rdquo; to jak układanie wieloelementowych puzzli &ndash; początkowo wszystko idzie gładko, ale im dalej się posuwamy, tym więcej napotykamy trudności z wpasowaniem odpowiedniego kawałka.<br /> Nie inaczej jest podczas lektury książki Domagalika. Pełny ogląd wydarzeń otrzymujemy dopiero po przeczytaniu całości i przemyśleniu pewnych, zaakcentowanych przez autora wątk&oacute;w.<br /> Co spowodowało narastający dystans pomiędzy członkami kochającej się przecież rodziny? Co sprawiło, że Irma nie potrafiła porozumieć się z matką a trzymała się blisko dziadka? Jaką rolę odegrało w tej historii spłowiałe zdjęcie z czas&oacute;w wojny? Dlaczego stary profesor Marka oniemiał na widok siostry swego ucznia? Czy pechowy wypadek Irmy był rzeczywiście do końca przypadkowy? Czy nowo poznana, intrygująca i nieznajoma (czy aby na pewno tak całkiem nieznajoma...?) dziewczyna stała się tą, za kt&oacute;rą tęsknił bohater?<br /> Zaletą książki jest brak jednoznacznych odpowiedzi. Nie ma tu miejsca na grubo ciosane wątki, jest za to sporo przestrzeni dla własnych domysł&oacute;w i osobistych odniesień. Być...

Legimi.pl