"Królestwo moje nie jest z tego świata" - Jezus mówi do Piłata - ale to nie znaczy, że nie rozciąga się nad tym światem. Otóż słowa wypowiedziane przez zmartwychwstałego Chrystusa, zgodnie z przekazem św. Mateusza, nie pozostawiają tutaj najmniejszych złudzeń: "Dana mi jest wszelka władza na niebie i na ziemi". Bóg jako Stwórca nie może nie być Panem swojego stworzenia: w prawach, w obyczajach, w polityce i gospodarce, w życiu jednostek, rodzin i państw. Taka jest absolutna, niepodważalna prawda, którą Jean Ousset wykazuje na kartach swej książki, kierując się nie tylko wiarą, ale także żelazną logiką. Dokonuje drobiazgowej analizy lekcji ewangelicznej oraz nauczania papieży, którzy nigdy nie przestawali głosić tej prawdy z mocą. Autor znajduje potwierdzenie tej tezy również w twórczości najważniejszych pisarzy katolickich XIX i XX wieku. Jeżeli państwa i narody chcą zakończyć swój karkołomny, samobójczy bieg, i znaleźć wreszcie odpocznienie, muszą pozwolić Chrystusowi królować w życiu społecznym, rodzinnym, indywidualnym. Bóg jest bardzo delikatnym gościem, którego łatwo wyprosić. Ale Rewolucja nie tyle Boga wyprasza, co wyrzuca, wydziera z ludzkich serc, z obyczajów, z kodeksów praw, z parlamentarnych ustaw, całkowicie zmieniając tkankę życia społecznego.
gloria24.pl