Struna / Wyspa Nazino

<p>Bohaterem <em>Struny</em> jest generał Armii Czerwonej Andriej Własow, kt&oacute;ry po trwającej ponad dwanaście miesięcy bohaterskiej walce z hitlerowskimi Niemcami dostaje się do niewoli. Jest rok 1942. Własow decyduje się na kolaborację. Marzy mu się odtworzenie narodowej Rosji na gruzach stalinowskiej tyranii i komunistycznego systemu. Wprawdzie &ndash; niestety &ndash; u boku armii Hitlera, ale to przecież jedyna realna siła, kt&oacute;ra jest w stanie tego dokonać.</p> <p><em>Wyspa Nazino</em> r&oacute;wnież opowiada o wydarzeniach autentycznych. Tym razem o wielkim polowaniu, jakie NKWD (w&oacute;wczas GPU) urządziło na początku lat trzydziestych na tzw. społeczne pasożyty, kt&oacute;re postanowiono wywieźć z miast na Syberię. Kryterium &bdquo;pasożytnictwa&rdquo; stanowił brak aktualnego dowodu osobistego. Patrole wyłapywały zar&oacute;wno bandyt&oacute;w, jak i osoby przypadkowe. Trafili na tytułową wyspę na ogromnej rzece w pobliżu Omska. Władzę sprawowali tu podzieleni na bandy zdegenerowani przestępcy, kt&oacute;rzy aby napełnić żołądki, posuwali się do drastycznych czyn&oacute;w...</p> <p>&bdquo;Książka jest świadectwem kolejnych okropności wydobytych z historycznych mrok&oacute;w epoki stalinizmu. A przecież, wydawałoby się, że tamte czasy i zbrodnie zostały już gruntownie zbadane i opisane, podobnie jak hitlerowskie, że na ich temat niczego nowego już się nie odkryje. Jak się okazuje, nic bardziej błędnego&rdquo; &ndash; Piotr Kitrasiewicz, autor książek <em>Jego ekscelencja na herbatce z G&ouml;ringiem</em> i <em>Artyści w cieniu Stalina</em>.</p>

Legimi.pl