Książka Nie możemy uciec przed swoją historią opisuje dramatyczne dziesięciolecia - od połowy lat 40. ubiegłego wieku do roku 1989 - gdy społeczeństwo rumuńskie żyło pod władzą szczególnie okrutnego reżimu komunistycznego. Jest to kontynuacja Pięknej opowieści o historii Rumunów (Amaltea 2018, tłum. Bogumił Luft), obejmującej okres od początków rumuńskiej państwowości w XIX wieku aż po wiek XX. Publikacje te mogą przybliżyć rumuńskie doświadczenie polskiemu czytelnikowi, z uwagą przyglądającemu się - zwłaszcza w ostatnich latach - historii własnej i innych narodów naszego regionu Europy. Fragment książki: Inną obsesją cenzury komunistycznej były słowa, które można było różnie interpretować. I tak na przykład pochodząca z Rumunii pisarka Herta Müller opowiada, jak w pewnym jej tekście opublikowanym w Rumunii cenzura skreślała wyraz bagaże, zawsze gdy się pojawiał. A to dlatego, że wyrażenie pakować bagaże [pol. pakować manatki - przyp. tłum.] w języku rumuńskim mogło oznaczać w tych latach wyjazd na zawsze. Napisane przez pisarkę narodowości niemieckiej słowa pakować bagaże mogło przywoływać fakt, że etniczni Niemcy emigrowali z Rumunii, co skądinąd było prawdą i działo się masowo w latach 70. i 80., ale reżim w ogóle o tym nie mówił. Nawet historię dotknęły takie wymuszone modyfikacje.
gloria24.pl