<p><strong>W czasach spisków, zdrad i chwiejnych sojuszy zacierają się granice między dobrem i złem.</strong><br /> <br /> Nadchodzą mroczne czasy dla handlowego miasta Thornis. Zagrażają mu wrogie Królestwa Południa, spustoszone przez długotrwałe wojny i suszę, a także bunt powiązanej z nieprzyjaciółmi szlachty. Tymczasem Mins, nastoletni syn szkutnika, marzy, by dokonać wielkich rzeczy i wyróżnić się spośród rówieśników przytłoczonych szarą rzeczywistością metropolii. Los zsyła mu szansę na spełnienie tych snów i już wkrótce chłopak zostaje przyjęty do tajnej organizacji, która ma na celu ratowanie Thornis przed skutkami nieuchronnie nadciągającej wojny. Czy jednak poświęcenie okaże się warte tego, co czeka go na końcu tej trudnej i ryzykownej drogi? Czy będzie umiał odróżnić przyjaciół od wrogów, a dobro od zła? Dokąd zaprowadzi go pragnienie walki o ojczyznę?<br /> <br /> <em>Wiara, siła i honor to hasła, którym winni być oddani członkowie tej organizacji. Wiara zarówno w CzworoBoga, jak i w siebie, swą rodzinę oraz przyjaciół, wiara w swe możliwości i przekonania. Siła – po równo – fizyczna i psychiczna, bo bez jednej bardzo trudno o drugą. By w obliczu strachu zwyciężyła wiara i własna moralność – to trudne zadanie. Honor. Bynajmniej nie chodzi tu o już przeżyty kodeks rycerski. Każdy sam sobie powinien stawiać wyzwania, zwane właśnie honorem.</em><br /> <br /> <strong>Edgar Hryniewicki</strong> – rocznik 2000. Millennials z urodzenia, duchowo przynależy do pokolenia, w którym słowo „wyobraźnia” miało jeszcze swoją wagę. Student Wydziału Mechanicznego na Politechnice Białostockiej. Miłośnik książek, gier komputerowych i sportu, zwłaszcza piłki nożnej i jazdy na rowerze. Przygodę z literaturą rozpoczął w wieku kilku lat, pisząc u dziadków krótkie opowiadania. Debiutancką powieść (będącą pierwszą częścią trylogii) zaczął tworzyć w wieku siedemnastu lat. Obecnie, prócz studiowania i cieszenia się młodością, pracuje nad kontynuacją „Czarnych Kotów”.</p>
Legimi.pl
Originales Politik Heft.
eBay
<div><strong>To, jak długo istniejemy, zależy od pamięci tych, którzy pozostają.</strong><br /> <br /> Jak cienka jest granica między przeszłością a teraźniejszością, między dobrymi a złymi wspomnieniami? Co tak naprawdę jest w życiu najważniejsze?<br /> <br /> Odpowiedzi na te pytania poznaje Dziewczyna podczas kolejnych spotkań i szczerych rozmów z Piotrem, który kawałek po kawałku odsłania przed nią skrywane przez lata tajemnice. Za pomocą słów, listów i fotografii na parę chwil ożywają czasy, które, choć dawno minęły, w jego umyśle wciąż są żywe i pełne barw. Gdy wydaje się, że wszystko zmierza ku lepszemu, nadchodzi dzień, którego żadne z nich się nie spodziewa. Dzień, który zmienia wszystko, pozostawiając jedynie wspomnienia i żal. <br /> <br /> „Dni naszego życia” to chwytająca za serce opowieść o życiu i śmierci, miłości i przyjaźni, o samotności, która podąża za nami krok w krok. To słodko-gorzka historia o kruchości ludzkiego życia i o sile wspomnień, które pozostają z człowiekiem aż do jego ostatnich chwil.<br /> <br /> <em>Ostatnia notatka. Słowa nadziei i zadowolenia z życia, które wspólnie stworzyli i które tak szybko zostało im odebrane. Koniec nastąpił tak niespodziewanie. Pozostało jeszcze wiele pustych kartek, które nigdy nie zastaną wypełnione. To życie jest wspaniałe, zawsze będzie – czy to na pewno prawda? Nie wiem. Ona zauważała coś, co mnie bez przerwy umykało. Coś, co sprawiało, że mimo przeciwności uważała życie za niesamowity dar. Chłonęła każdą sekundę, przyjmowała każde doświadczenie. Po prostu żyła.<br /> Chciałabym móc pewnego dnia powiedzieć to samo o własnym życiu i poczuć, że każdą jego sekundę wypełniłam najwspanialszymi chwilami, myślami i czynami.</em><br /> <br /> <em>Cudowna, wciągająca historia, od której nie sposób się oderwać.</em><br /> <strong>Nina Majewska-Brown</strong><br /> <br /> <em>Niezwykła i pełna emocji podróż w głąb własnego serca.</em><br /> <strong>Aneta Robak, www.czytamitu.blogspot.com</strong><br /> <br /> <em>Można przy niej płakać, śmiać się i zastanowić nad sensem istnienia. Przemyśleć każdą chwilę z naszej codzienności. Piękna historia o wartościowym przekazie. </em><br /> <strong>Anna Pawłowska, www.instagram.com/ania_krolowa_czytania</strong><br /> <br /> <em>Każdy z nas chciałby przeżyć miłość opisaną w „Dniach naszego życia” – książce, która zachwyca od pierwszych stron, zalewa nas potężną dawką emocji i wspaniałych przemyśleń dotyczących życia. Małgorzata Mikos mnie nie zawiodła i kontynuacja okazała się jeszcze lepsza niż pierwsza część.</em><br /> <strong>Natalia Bronikowska, www.laraczyta-recenzje.blogspot.com</strong></div> <p> </p>
Legimi.pl
Originale Broschüre "Bis Fünf nach Zwölf", ein Tatsachenbericht von Horst Bärwald und Klaus Polkehn. Verlag des Ministeriums für Nationale Verteidigung, Berlin 1960, 1. Format: 21 x 14,5 cm, 134 Seiten.
eBay
<p>[O KSIĄŻCE]</p> <p>Autor był niegdyś żarliwym ekologiem. Tymczasem teraz, jak twierdzi, ekologów można spotkać na konferencjach i rautach organizowanych przez wielkie korporacje, piejących hymny ku czci „zrównoważonego rozwoju” i „etycznej konsumpcji”. „Kapitalizm wchłonął Zielonych tak samo jak czyni to z wieloma innymi, które kwestionują jego dominację: radykalne wyzwanie dla machiny ludzkiej przekształciło się w kolejną okazję do zrobienia zakupów”.</p> <p>Kingsnorth przekonuje, że świat jaki znamy zmierza ku końcowi, podczas gdy my chcemy żyć tak jak do tej pory, łudząc się, że wystarczy jedynie odejść od paliw kopalnych czy wspierać „ekorozwój”. Część z nas wybiera drogę zaprzeczania i woli udawać, że tak naprawdę nic się nie dzieje. Zamiast wiary w zbawczą moc technologii, która miałaby nas uchronić od katastrofy otrzymujemy „mroczną ekologię”, a także wezwanie do zrewidowania naszych poglądów na temat równowagi pomiędzy tym, co ludzkie i pozaludzkie.</p> <p> </p> <p>***</p> <p><strong>Paul Kingsnorth</strong> (ur. 1972) – angielski pisarz, były zastępca redaktora naczelnego czasopisma “The Ecologist” i współzałożyciel Dark Mountain Project zrzeszającego literatów, artystów i myślicieli poszukujących nowych opowieści na czasy kryzysu. W młodości aktywny uczestnik ruchu ekologicznego i kampanii na rzecz niepodległości prowincji Papua Zachodnia stanowiącej obecnie część Indonezji. Współpracownik „The Guardian”, „Independent”, „Daily Telegraph”, „Daily Express”, „Le Monde” i „New Statesman”. Autor powieści „The Wake”, która była nominowana do nagrody Man Booker Prize, oraz „Beast”, finalisty konkursu The Encore Award. Zbiór esejów „Wyznania otrzeźwiałego ekologa” jest pierwszą książką Kingsnortha dostępną w języku polskim.</p> <p> </p> <p>***</p> <p>[FRAGMENT]</p> <p>Kiedy spoglądam wstecz i usiłuję odnaleźć rzekę, to widzę, że przewija się przez tę książkę narracja o zerwaniu połączenia pomiędzy ludźmi i miejscami, przeszłością i teraźniejszością, instynktem i rozumem, oraz o dawnych i przyszłych tego konsekwencjach. Przebija się wątek zagłuszania czegoś, co Thomas Berry nazwał „wspaniałą rozmową” pomiędzy ludźmi a pozostałą częścią świata natury, oraz tego, co to oznacza. Książka ta traktuje o poczuciu zagubienia i próbach ponownego odnalezienia drogi w niewiarygodnie szybko zmieniającym się świecie, który ucieka od tego co realne w sztuczność i ograniczenia wynikłe z ludzkiego narcyzmu. Kierunek, który obraliśmy jest znany, w przeciwieństwie do celu podróży. Stare umarło bądź umiera, a nowe jeszcze nie zdążyło się narodzić. Wątpię, aby ktokolwiek miał w tych czasach jakieś sensowne rozwiąza...
Legimi.pl
Es sollen keine Rechte hergeleitet oder Markenrechte berührt werden, diese bleiben bei eventuell existierenden Markenrechteinhabern. Eine Zeitung "Neues Deutschland" Ihrer Wahl, ehemals am Rücken leinengebunden.
eBay
<p>Wolfgang Amadeus Mozart (1756–1791) – austriacki kompozytor, jeden z trzech klasyków wiedeńskich, powszechnie uznawany za geniusza muzycznego i powszechnie też znany ze swych „przebojowych” utworów, o których nawet nie-melomani wiedzą, że wyszły spod jego pióra – młodziana w peruce, znanego im choćby z… czekoladowych kulek. Żywy, dowcipny, błyskotliwy, skłonny do żartów, kochający zabawy i grę w bilard. Jego sława jako cudownego dziecka z Salzburga rozchodziła się po Europie dzięki podróżom i popisom w roli skrzypka, „klawiszowca”, improwizatora i kompozytora tworzącego dużo i w szalonym tempie.</p> <p>Z właściwą sobie wyostrzoną optyką Danuta Gwizdalanka kreśli wyrazisty portret Mozarta i jego kariery. Daje szybki, lecz wnikliwy rzut oka na czasy, w których żył, na dzieła, które pisał, oraz z przenikliwością oddziela prawdę od mitów i legend powstałych wokół jego życia i przedwczesnej śmierci.</p>
Legimi.pl
Von Schnorrern. Witze, Anekdoten und Sprüche. und weisen Rabbis. Innen: leicht vergilbt. Gemäß §19 Abs.
eBay
<p> <em>„</em>Słownik rodzinny<em>”</em> to klasyka literatury światowej. Wydany w 1963 roku zdobył najbardziej prestiżową włoską nagrodę, Premio Strega; wygrywając między innymi z Tommasem Landolfim, Primem Levim i Beppem Fenogliem. Do końca XX wieku miał we Włoszech pięćdziesiąt cztery edycje, i nadal pozostaje na liście lektur szkolnych. Ta niezwykła kronika dokumentuje życie zasymilowanej żydowskiej rodziny najpierw w czasach nasilającego się faszyzmu, potem drugiej wojny światowej, wreszcie po upadku Mussoliniego.</p> <p> Natalia Ginzburg, uważana za jedną z największych włoskich pisarek, jest też pisarką nieznaną szerokiej publiczności, choć jej oparty na osobistym wyznaniu, a zarazem minimalistyczny i pozbawiony sentymentalizmu styl stał się wzorem dla wielu pokoleń autorów. Za swoją literacką matkę uznaje ją Vivian Gornick, wśród najważniejszych dla siebie pisarzy wymienia ją również Andrès Barba.</p> <p> Ginzburg bez wątpienia jest nauczycielką precyzji – żadne zdanie, żadne słowo nie są u niej przypadkowe – i mistrzynią uważnego spojrzenia; świata przedstawionego nie zabarwiają u niej odautorskie interpretacje, budują go obrazy, wypowiedzi postaci, sama konstrukcja książki. Jej język jest ostry jak brzytwa, ale jest to język opisu – nie oceny. W <em><strong>„</strong></em>Słowniku rodzinnym” równolegle biegną obok siebie dwie historie: ta na powierzchni i ta pod powierzchnią słów, tę drugą musimy wyczytać sami, pozbawieni jakichkolwiek kół ratunkowych, jakie zwykle rzucają czytelnikom bardziej zapobiegliwi narratorzy. Ginzburg, pozostając w centrum wydarzeń, stoi w cieniu, nie zdradza własnych emocji i przemyśleń. We wprowadzeniu do <em>„</em>Słownika rodzinnego<em>”</em> czytamy, że choć książka „powstała na kanwie prawdziwych wydarzeń, trzeba ją czytać jako powieść – a zatem nie należy mieć mniejszych ani większych oczekiwań niż od powieści”. Sama autorka ma jednak spore oczekiwania wobec czytelników – wymaga od nich, by zajrzeli pod podszewkę słów, zobaczyli to, co zostało przemilczane.</p> <p> W <em>„</em>Słowniku rodzinnym” raz po raz ktoś znika – bliscy i przyjaciele trafiają do więzień, giną na wojnie, odbierają sobie życie. Tymczasem narratorka nie pozwala sobie na szloch i patos, co najwyżej chłodny smutek tonowany ironią. Jest to powściągliwość typowa dla wielu powojennych autorów – ale w tym wypadku skrywa nie tylko traumę wojenną, lecz także uczuciowe wycofanie: konieczną umiejętność tych, którzy wychowują się na emocjonalnej pustyni.</p> <p> <em>„</em>Słownik rodzinny” to opowieść o nieprzeciętnej, inteligenckiej rodzinie Levich, wyznającej postępowe, jak na tamte czasy, socjalistyczne i ateistyczne poglądy. Rodzinie, w której domu spotykają się znane postaci – chociażby pisarz Cesare Pavese, wydawca Giulio Einaudi, filozof Felice Balbo, eseista Nicola Chiaromonte, twórca maszyn do pisania Adriano Olivetti i wielu, wielu innych. Każdy w tym domu ma coś oryginalnego do powiedzenia, każdy błyszczy intele...
Legimi.pl
Mit Illustrationen von E. Ratschow. - Kinderbuchverlag der DDR, Berlin - 1966.
eBay
<p style="text-align: justify;"> <span style="text-align: justify;">Przez ponad 60 lat do niewielkich Jabłonek w Bieszczadach rokrocznie "pielgrzymowały" tysiące Polaków. Pojedynczo i grupowo oddawali hołd poległemu właśnie tutaj generałowi Karolowi Świerczewskiemu, postaci wykreowanej przez ludową władzę nie tylko na narodowego bohatera, ale wręcz komunistycznego świętego. Świerczewski stał się bożyszczem peerelu. Jego imię nadawano ulicom, szkołom i zakładom przemysłowym, znalazło się na sztandarach wojskowych i harcerskich, a jego podobizna w końcu ozdobiła znaczki pocztowe i zielony pięćdziesięciozłotowy banknot.</span><br style="text-align: justify;" /> <span style="text-align: justify;">Przed wystawionym generałowi pomnikiem w Jabłonkach składano przysięgi na wierność ojczyźnie, osądzano zmyślonych wrogów, śpiewano patriotyczne pieśni, ale też handlowano pokątnie złotą biżuterią i pito wódkę zakąszaną kiełbasą z rożna.</span><br style="text-align: justify;" /> <br style="text-align: justify;" /> <span style="text-align: justify;">W 1977 roku w obchodach trzydziestolecia śmierci "Waltera" uczestniczyło - jak podały media - blisko 15 tysięcy osób. A ledwie na dwa lata przed upadkiem PRL-u ku czci generała zbudowano u podnóża gór gigantyczne muzeum, przez co zabrakło pieniędzy na nową szkołę w Baligrodzie. </span><br style="text-align: justify;" /> <span style="text-align: justify;">Dlaczego nieprzebrane rzesze biły pokłony pomnikowi generała, choć pewna część wiedziała o jego zbrodniach? W pasjonującym reportażu autor odkrywa kulisy śmierci i kultu Świerczewskiego "Waltera" - bożyszcza komunizmu, alkoholika, kobieciarza, nieobliczalnego dowódcy i agenta sowieckiego wywiadu.</span><br style="text-align: justify;" /> <br style="text-align: justify;" /> <strong><span style="text-align: justify;">Krzysztof Potaczała</span></strong><span style="text-align: justify;"> - dziennikarz, reporter. Publikuje w prasie regionalnej i ogólnopolskiej. Do tej pory wydał: "KSU - rejestracja buntu", "Bieszczady w PRL-u" (trzy tomy), "To nie jest miejsce do życia", "Stalinowskie wysiedlenia znad Bugu i z Bieszczadów" oraz "Zostały tylko kamienie. Akcja Wisła, wygnanie i powroty". Mieszka w Ustrzykach Dolnych.</span></p>
Legimi.pl
Tatran, Bratislava - 1968. gut erhalten. - in slowakischer Sprache.
eBay
<p> <strong>Fascynujące studium polityki międzynarodowej Polski, mocarstw zachodnich i Europy Wschodniej w latach 1918–1920</strong></p> <p> <strong>Wizja geopolityczna Piłsudskiego kontra trzy Rosje – „biała”, „czerwona” i nieimperialna</strong></p> <p> Profesor Andrzej Nowak rozpoczyna opowieść o Józefie Piłsudskim z chwilą jego ucieczki ze szpitala psychiatrycznego w Petersburgu 14 maja 1901 roku. Prowadzi czytelnika przez czasy rewolucji, rosyjskiej wojny domowej i pierwsze próby sowietyzacji Europy. W fascynujący sposób pokazuje ścieranie się polskich politycznych orientacji wobec zagrożenia ze wschodu oraz problemy z partnerami – Litwą, Białorusią i Ukrainą.</p> <p> W nowym wydaniu dodany został obszerny rozdział, obejmujący czas od wiosny do jesieni 1920 roku. Autor skupia w nim uwagę na zmiennych koncepcjach strategicznych i decyzjach podejmowanych w tym okresie przez bolszewickie kierownictwo, przez Lenina i jego towarzyszy z Politbiura (Trockiego, Lwa Kamieniewa i Stalina). Analizuję improwizowaną wówczas próbę rewolucyjnej zmiany układu geopolitycznego Europy Wschodniej, wyjścia z „czerwonego” <em>Heartlandu </em>Eurazji na zachód. Co znaczyła ta próba – i jej niepowodzenie latem 1920 roku? Czy chodziło o sowietyzację Polski tylko, czy też Europy Wschodniej, a może całej Europy po prostu? A może w grę również wchodziło odnowienie imperialnej kontroli Moskwy i zgody – na zasadzie rozgraniczenia strefy tej kontroli – z sąsiednim imperium: niemieckim? Jaki wpływ na porażkę tych zamiarów w roku 1920 miała akcja Piłsudskiego, albo inaczej: postawa Polski w tych miesiącach, od maja do października? Na podstawie nowej dokumentacji źródłowej (z postsowieckich archiwów) autor daje nowe odpowiedzi na te pytania.</p> <p> <strong>Książka wyróżniona Nagrodą Klio za rok 2001 i uznana za najlepszą analizę polityki wschodniej Józefa Piłsudskiego</strong>.</p> <p> <em>Czy Piłsudski „uratował bolszewizm”, wstrzymując aktywność polskiego frontu wschodniego w momencie szczytowego powodzenia ofensywy Denikina na Moskwę jesienią 1919 roku? Czy to raczej Denikin powinien był zrezygnować z nieugiętej wierności hasłu jednego, niepodzielnego imperium, by pozyskać przeciw bolszewikom jedyną realną pomoc, jaka była w jego zasięgu – pomoc Polski, a także innych nierosyjskich narodów dawnego Cesarstwa Rosyjskiego? Czy z kolei Piłsudski nie mógł przyjąć oferty pokoju, z jaką wiosną 1920 roku wystąpiła sowiecka dyplomacja, i oszczędzić w ten sposób Polsce krwawej kampanii od kwietnia do października tegoż roku? Czy jednak realnie Lenin kiedykolwiek – przed warszawską i niemeńską klęską Armii Czerwonej – oferował Polsce coś innego niż kolejne formuły sowietyzacji? To tylko znane, może najczęściej powtarzane i publicystycznie uproszczone pytania, na które – między innymi – staram się znaleźć tutaj odpowiedź: rzetelną, nieuproszczoną, uwzględniającą jak najwięcej danych historycznego kontekstu.</em></p> <p> Andrzej Nowak</p>
Legimi.pl
Kleine Kulturgeschichte deutscher Briefkästen. Viele Bilder und Abbildungen. Es sollen keine Rechte hergeleitet oder Markenrechte berührt werden, diese bleiben bei eventuell existierenden Markenrechteinhabern.
eBay
<p> <span style="text-align: justify;">Przez ponad 60 lat do niewielkich Jabłonek w Bieszczadach rokrocznie "pielgrzymowały" tysiące Polaków. Pojedynczo i grupowo oddawali hołd poległemu właśnie tutaj generałowi Karolowi Świerczewskiemu, postaci wykreowanej przez ludową władzę nie tylko na narodowego bohatera, ale wręcz komunistycznego świętego. Świerczewski stał się bożyszczem peerelu. Jego imię nadawano ulicom, szkołom i zakładom przemysłowym, znalazło się na sztandarach wojskowych i harcerskich, a jego podobizna w końcu ozdobiła znaczki pocztowe i zielony pięćdziesięciozłotowy banknot.</span><br style="text-align: justify;" /> <span style="text-align: justify;">Przed wystawionym generałowi pomnikiem w Jabłonkach składano przysięgi na wierność ojczyźnie, osądzano zmyślonych wrogów, śpiewano patriotyczne pieśni, ale też handlowano pokątnie złotą biżuterią i pito wódkę zakąszaną kiełbasą z rożna.</span><br style="text-align: justify;" /> <br style="text-align: justify;" /> <span style="text-align: justify;">W 1977 roku w obchodach trzydziestolecia śmierci "Waltera" uczestniczyło - jak podały media - blisko 15 tysięcy osób. A ledwie na dwa lata przed upadkiem PRL-u ku czci generała zbudowano u podnóża gór gigantyczne muzeum, przez co zabrakło pieniędzy na nową szkołę w Baligrodzie. </span><br style="text-align: justify;" /> <span style="text-align: justify;">Dlaczego nieprzebrane rzesze biły pokłony pomnikowi generała, choć pewna część wiedziała o jego zbrodniach? W pasjonującym reportażu autor odkrywa kulisy śmierci i kultu Świerczewskiego "Waltera" - bożyszcza komunizmu, alkoholika, kobieciarza, nieobliczalnego dowódcy i agenta sowieckiego wywiadu.</span><br style="text-align: justify;" /> <br style="text-align: justify;" /> <span style="text-align: justify;">Krzysztof Potaczała</span><span style="text-align: justify;"> - dziennikarz, reporter. Publikuje w prasie regionalnej i ogólnopolskiej. Do tej pory wydał: "KSU - rejestracja buntu", "Bieszczady w PRL-u" (trzy tomy), "To nie jest miejsce do życia", "Stalinowskie wysiedlenia znad Bugu i z Bieszczadów" oraz "Zostały tylko kamienie. Akcja Wisła, wygnanie i powroty". Mieszka w Ustrzykach Dolnych.</span></p>
Legimi.pl
Alexander Saburow Duell in den Wäldern. gebrauchtes Heft, guter Zustand, Ecken und Kanten bestoßen, Seiten und Schnitt gebräunt, übliche Gebrauchsspuren. Tatsachen Heft 267.
eBay