<p> Wieczór się wyraźnie rozkręcał. Wszyscy wykazywali przerażającą ruchliwość i rzadko spotykaną gorliwość w donoszeniu rozmaitych przedmiotów, wszyscy prezentowali niesłychaną inwencję w wymyślaniu nowych pragnień i potrzeb. Pod czerwoną lampą trwały nieruchomo tylko trzy pary butów. Dwie z nich należały do Leszka i Henryka, którzy siedzieli obok siebie, konwersowali w dziwnym, niemiecko-angielskim języku o wadach i zaletach różnych typów jachtów i zajęci byli sobą tak, że nie zwracali uwagi na resztę towarzystwa, trzecia zaś do Edka. Edek również nie opuszczał swojego miejsca, pod ręką miał wielkie pudło, zastawione zapasem napojów i używał ich bez wyboru i bez ograniczeń. - Alicja! - ryknął nagle, przekrzykując panujący hałas, przy czym w ryku jego dźwięczała wyraźna nagana. - Alicja!!! Dlaczego ty się narażasz!!! (fragment powieści)</p>
Legimi.pl
<p> </p> <p class="MsoNormal" style="mso-margin-top-alt: auto; mso-margin-bottom-alt: auto; text-align: justify; line-height: normal;"><span style="font-size: 12.0pt; font-family: 'Times New Roman',serif; mso-fareast-font-family: 'Times New Roman'; color: black; background: white; mso-fareast-language: PL;">Pierwszy tom monumentalnego dzieła o początkach polskiej państwowości. Powieść historyczna z czasów Mieszka I i początków panowania Bolesława Chrobrego. </span></p> <p> </p> <p class="MsoNormal" style="mso-margin-top-alt: auto; mso-margin-bottom-alt: auto; text-align: justify; line-height: normal;"><span style="font-size: 12.0pt; font-family: 'Times New Roman',serif; mso-fareast-font-family: 'Times New Roman'; color: black; background: white; mso-fareast-language: PL;">…Bo wszystko zaczęło się w puszczy. Nasi przodkowie mieszkali na wielkich, porośniętych prastarą puszczą obszarach między Wisłą a Wartą. Walkę o ich zjednoczenie prowadził wielki mąż stanu tamtego okresu - piastowski książę Mieszko I, a po nim Bolesław Chrobry – pierwszy król Polski</span></p> <p> </p> <p class="MsoNormal" style="mso-margin-top-alt: auto; mso-margin-bottom-alt: auto; text-align: justify; line-height: normal;"><span style="font-size: 12.0pt; font-family: 'Times New Roman',serif; mso-fareast-font-family: 'Times New Roman'; color: black; background: white; mso-fareast-language: PL;">Mieszko i Bolesław wyszli z puszczy, i to puszcza dała im siłę. Siłę pierwotną i twórczą.</span></p> <p> </p> <p class="MsoNormal" style="mso-margin-top-alt: auto; mso-margin-bottom-alt: auto; text-align: justify; line-height: normal;"><span style="font-size: 12.0pt; font-family: 'Times New Roman',serif; mso-fareast-font-family: 'Times New Roman'; color: black; background: white; mso-fareast-language: PL;">Antoni Gołubiew we wspaniałej powieści, pełnej historycznych wydarzeń i historycznych postaci, portretuje wszystkie warstwy społeczne – od pospolitego </span><em><span style="font-size: 12.0pt; font-family: 'Times New Roman',serif; mso-fareast-font-family: 'Times New Roman'; mso-fareast-language: PL;">raba</span></em><span style="font-size: 12.0pt; font-family: 'Times New Roman',serif; mso-fareast-font-family: 'Times New Roman'; mso-fareast-language: PL;">, </span><a title="Bolesław I Chrobry" href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Boles%C5%82aw_I_Chrobry" target="_blank"><span style="font-size: 12.0pt; font-family: 'Times New Roman',serif; mso-fareast-font-family: 'Times New Roman'; color: black; background: white; mso-fareast-language: PL; text-decoration: none; text-underline: none;">po księcia Bolesława</span></a><span style="font-size: 12.0pt; font-family: 'Times New Roman',serif; mso-fareast-font-family: 'Times New Roman'; color: black; background: white; mso-fareast-language: PL;"> czy cesarza </span><a title="Otton III (cesarz rzymski)" href="https://pl.wikipedia.or...
Legimi.pl
<p>„Stanik i majtki ściągam na koniec, gdy podchodzę do okna, aby je zasłonić. Odwlekam ten moment, czasami czeszę włosy, czasami zmywam makijaż. Lubię to, że on tam jest, zdarza się, że to dla niego nie zsuwam szpilek do ostatniej chwili. Gdy mam zły dzień, myślę, jak tym razem to zrobić. Czy zostawić pończochy, czy się wykąpać i pokremować, czy dojść tylko do momentu, gdy opada stanik? Wyobrażam sobie, że on pracuje i też o tym myśli, że czeka na wieczór, ciekawy, co mu pokażę i jak to zrobię. Trzymam zasłonę w rękach, jest niczym kotara w teatrze. Zasłaniam ją, jestem podniecona do bólu, ale nie chcę nic z tym zrobić. Chcę je zachować, podniecenie, chcę się nim dręczyć."</p> <p>Jest ona, jest on i są dwa okna. Przedstawienie, które robi dla nieznajomego co wieczór, jest jak rytuał. Dla niej to swoiste katharsis, coś, co pozwala oczyścić ciało, umysł, ale czym to jest dla niego? I kim jest tajemniczy mężczyzna, który stoi nieruchomo w półcieniu? Co się stanie, jeżeli ta dwójka się spotka? I czy takie spotkanie ma rację bytu? W końcu każdy ma swoje tajemnice...</p>
Legimi.pl
<p>Co się stanie, gdy przyszłość wymknie ci się spod kontroli?</p> <p>Zło potrafi przybierać najróżniejsze formy. Jego źródłem może być inżynieria genetyczna wykorzystywana do nielegalnego wspomagania ludzkiego organizmu. Podobnie jak symbioza człowieka z larwalną formą obcych. Ci, którzy po śmierci wstali z grobów, również nie zwiastują niczego dobrego... Czy znajdzie się ktoś, kto stawi czoła tym wszystkim zagrożeniom? Czy walka w obliczu przeważających sił wroga ma sens? Czy istnieje jakakolwiek nadzieja dla ludzkości? Odpowiedzi szukajcie w tych trzech niezwykłych historiach o facetach, którzy się nie poddali i mimo przeciwności losu mieli odwagę, by popłynąć pod prąd.</p> <p>„Kiedy amok przeminął, stałem rozebrany do pasa, ociekając krwią. Część była moja – ze świeżo wykonanej dziary niemrawo sączyło się kilka cienkich strużek. Ale większość czerwonej, lepkiej mazi pochodziła z dwóch ciał, które leżały nieruchomo u mych stóp. Oba były zmasakrowane. Nie ulegało wątpliwości, że jakakolwiek akcja reanimacyjna z góry skazana byłaby na porażkę. Zresztą nie było nikogo, kto by się jej podjął. Z pewnością nie zrobiłbym tego ja. Nie po to zabijałem, żeby przywracać do życia. Gnojek, który pozbawił mnie rodziny, dostał za swoje, ale to nie było wyrównanie rachunków. Jego śmierć usatysfakcjonowała mnie tylko częściowo. To był dopiero pierwszy, malutki krok. Takie zaledwie otwarcie rachunku, który miałem do wyrównania z hybrydami. Tamtego dnia narodził się drapieżnik. Witold Czarnecki. Czarny. Ja."</p>
Legimi.pl
<p>Losy duńskiego policjanta, angielskiego lotnika, dwunastoletniej Niemki oraz niemieckiego i rosyjskiego żołnierza splatają się ze sobą za sprawą pogmatwanych okoliczności II wojny światowej. Życiem każdego z nich rządzi przypadek, ale jednocześnie każdy dąży do tego samego celu: chce przetrwać.</p> <p>Astrid i jej młodsza siostra Marta nie powinny się znaleźć w samym sercu wojny. Mimo to za wszelką cenę próbują przedrzeć się do dziadków, by znaleźć u nich schronienie. Samotna wędrówka dwóch małych dziewczynek przez ogarnięty wojną kraj jest pełna niebezpieczeństw, a one mogą liczyć tylko na siebie. </p> <p>Na początku Astrid jest sparaliżowana strachem. Stoi nieruchomo, oszołomiona. Są bezbronne, nie mają niczego, czym mogłyby odeprzeć atak. Rozgląda się. Jej wzrok pada na mosiężny świecznik. Unosi go w dłoni – wydaje się ciężki. Spływa po nim wosk, kilka świeczek spada na podłogę. Kropelki gorącego wosku kapią na jej dłoń, ale ona ignoruje ból.</p> <p>Czas przed śmiercią to powieść w pięciu częściach.</p>
Legimi.pl
<p>Losy duńskiego policjanta, angielskiego lotnika, dwunastoletniej Niemki oraz niemieckiego i rosyjskiego żołnierza splatają się ze sobą za sprawą pogmatwanych okoliczności II wojny światowej. Życiem każdego z nich rządzi przypadek, ale jednocześnie każdy dąży do tego samego celu: chce przetrwać.</p> <p>Astrid i jej młodsza siostra Marta nie powinny się znaleźć w samym sercu wojny. Mimo to za wszelką cenę próbują przedrzeć się do dziadków, by znaleźć u nich schronienie. Samotna wędrówka dwóch małych dziewczynek przez ogarnięty wojną kraj jest pełna niebezpieczeństw, a one mogą liczyć tylko na siebie. </p> <p>Na początku Astrid jest sparaliżowana strachem. Stoi nieruchomo, oszołomiona. Są bezbronne, nie mają niczego, czym mogłyby odeprzeć atak. Rozgląda się. Jej wzrok pada na mosiężny świecznik. Unosi go w dłoni – wydaje się ciężki. Spływa po nim wosk, kilka świeczek spada na podłogę. Kropelki gorącego wosku kapią na jej dłoń, ale ona ignoruje ból.</p> <p>Czas przed śmiercią to powieść w pięciu częściach.</p>
Legimi.pl
<p>Kobieta pochyla się, a ja czuję, jak jej twarz zbliża się w ciemności. Przykłada usta do linii mojej szczęki i zostawia mały ślad. Siedzę zupełnie nieruchomo, podczas gdy jej wargi formują drobną ścieżkę małych, delikatnych pocałunków w stronę mojego ucha. Niezmierna czułość i powolność jej ruchów całkowicie mnie hipnotyzują.</p> <p>Podczas długiej, monotonnej jazdy pociągiem czas zdaje się płynąć znacznie wolniej. Bohaterka próbuje go wypełnić, obserwując zmieniające się za oknem obrazy, jednak w pewnym momencie jej uwagę przyciąga siedząca nieco dalej kobieta. Tajemnicza, intrygująca nieznajoma staje się bohaterką jej fantazji i z każdą chwilą jest jej coraz bliższa. W pędzącym przez ciemne tunele pociągu granica między jawą a snem, wyobraźnią a rzeczywistością zaczyna się z wkrótce zacierać. </p>
Legimi.pl
<p>"Zorientowała się, że jadą w zupełnie innym kierunku, jednak nie miała odwagi zapytać. Budził w niej dystans i nie chciała psuć tego mistycznego momentu. Była też szalenie ciekawa, co się wydarzy. Niedługo później wjechali w jakąś leśną ścieżkę, po czym zaparkował samochód. Zgasił silnik i jeszcze przez chwilę trzymał dłonie na kierownicy. Stukał palcami i patrzył w przestrzeń, nad czymś się zastanawiając. Jak zahipnotyzowana przyglądała się żyłom na powierzchni dłoni. Wstrzymała oddech na chwilę, gdy wyjął klucze ze stacyjki i wysiadł. Stał odwrócony tyłem. Trochę niepewnie wysiadła z auta. Zamknęła cicho drzwi, chcąc ukryć swoją obecność. Stała nieruchomo i czekała. Ksiądz Zbigniew obszedł samochód i stanął naprzeciw niej. Nogi Marty ugięły się w kolanach, gdy na niego spojrzała. Miał na sobie koloratkę. Nie mogła sobie przypomnieć, czy miał ją już wcześniej ubraną, gdy wsiadała do samochodu. Dla kobiety widok ten stanowił pewien powrót do przeszłości i otwarcie przyszłości. Jakby zatoczyła ogromne koło na widnokręgu swojego życia. Oparła się o drzwi samochodu, niemal przyklejając się do nich plecami. Napięcie między nimi można było ciąć nożem."</p> <p>Młoda studentka spotyka na swej drodze enigmatycznego duchownego - mężczyznę, o którym śniła zanim jeszcze go poznała. Wchodzą w specyficzny, burzliwy i pełen wyzwań układ na skraju bólu i przyjemności. Dokąd ich doprowadzi?</p>
Legimi.pl