<p class="MsoNormal" style="text-align: center;"><strong style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="vertical-align: inherit;"><span style="vertical-align: inherit;">Dobrostan. </span><span style="vertical-align: inherit;">Stan Umysłu. </span></span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="vertical-align: inherit;"><span style="vertical-align: inherit;">Uzdrowienie poprawy i nauczenie życia. </span><span style="vertical-align: inherit;">Stan Spokoju i Szczęścia. </span></span><br /><span style="vertical-align: inherit;"><span style="vertical-align: inherit;">Mindfulness – technika uważności. </span><span style="vertical-align: inherit;">Cz. </span><span style="vertical-align: inherit;">9</span></span></strong></p> <p class="MsoNormal"><!--[if gte mso 9]><xml> <o:OfficeDocumentSettings> <o:RelyOnVML/> <o:AllowPNG/> </o:OfficeDocumentSettings> </xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml> <w:WordDocument> <w:View>Normal</w:View> <w:Zoom>0</w:Zoom> <w:TrackMoves/> <w:TrackFormatting/> <w:DoNotShowComments/> <w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone> <w:PunctuationKerning/> <w:ValidateAgainstSchemas/> <w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid> <w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent> <w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText> <w:DoNotPromoteQF/> <w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther> <w:LidThemeAsian>ZH-TW</w:LidThemeAsian> <w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript> <w:Compatibility> <w:BreakWrappedTables/> <w:SnapToGridInCell/> <w:WrapTextWithPunct/> <w:UseAsianBreakRules/> <w:DontGrowAutofit/> <w:SplitPgBreakAndParaMark/> <w:EnableOpenTypeKerning/> <w:DontFlipMirrorIndents/> <w:OverrideTableStyleHps/> </w:Compatibility> <m:mathPr> <m:mathFont m:val="Cambria Math"/> <m:brkBin m:val="before"/> <m:brkBinSub m:val="--"/> <m:smallFrac m:val="off"/> <m:dispDef/> <m:lMargin m:val="0"/> <m:rMargin m:val="0"/> <m:defJc m:val="centerGroup"/> <m:wrapIndent m:val="1440"/> <m:intLim m:val="subSup"/> <m:naryLim m:val="undOvr"/> </m:mathPr></w:WordDocument> </xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml> <w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="false" DefSemiHidden="false" DefQFormat="false" DefPriority="99" LatentStyleCount="376"> <w:LsdException Locked="false" Priority="0" QFormat="true" Name="Normal"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true" QFormat="true" Name="heading 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true" QFormat="true" Name="heading 3"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true" QFormat="true" Name="heading 4"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true" QFormat="true" N...
Legimi.pl
<p><span style="font-family: Lora, serif; font-size: 16px; background-color: #ffffff;">W 1903 roku w dwóch najbardziej znanych i najbardziej osobliwych nocnych klubach paryskiego Montmartre – Cabaret du Néant oraz Cabaret l’Enfer – dochodzi do serii spotkań pomiędzy młodym Austriakiem zafascynowanym tematyką funeralną oraz angielskim szlachcicem, któremu nieobce są zjawiska nadprzyrodzone i spirytyzm. Jedna z ich rozmów przeradza się w propozycję wzięcia udziału w pewnym tajemniczym eksperymencie, którego celem byłoby ostateczne wyjaśnienie najbardziej interesujących kwestii dotyczących świata pozamaterialnego.</span><br style="box-sizing: border-box; content: ""; margin: 3em; display: block; font-size: 3.84px; font-family: Lora, serif; background-color: #ffffff;" /><span style="font-family: Lora, serif; font-size: 16px; background-color: #ffffff;">Kilka lat wcześniej, podczas „Exposition universelle” w stolicy Francji, berliński naukowiec poznaje polskiego wynalazcę, który proponuje mu wspólne dokończenie budowy dziwacznej maszyny, nie informując go jednak o jej właściwym przeznaczeniu.</span><br style="box-sizing: border-box; content: ""; margin: 3em; display: block; font-size: 3.84px; font-family: Lora, serif; background-color: #ffffff;" /><span style="font-family: Lora, serif; font-size: 16px; background-color: #ffffff;">Żaden z bohaterów nie zdaje sobie sprawy z tego, że jego życie zostanie naznaczone wielką, osobistą tragedią.</span><br style="box-sizing: border-box; content: ""; margin: 3em; display: block; font-size: 3.84px; font-family: Lora, serif; background-color: #ffffff;" /><br style="box-sizing: border-box; content: ""; margin: 3em; display: block; font-size: 3.84px; font-family: Lora, serif; background-color: #ffffff;" /><span style="font-family: Lora, serif; font-size: 16px; background-color: #ffffff;">„Ogród Konających Dusz” to powieść garściami czerpiąca z literatury niepokojąco-niesamowitej, nawiązując pod względem stylistycznych rozwiązań do gotycyzmu. Jest nie tylko próbą odpowiedzi na pytanie, czy szaleństwo w dążeniu do realizacji rzeczy z pozoru niemożliwej jest drogą ku zatraceniu jednostki, lecz również, czy zaawansowana technika może być kluczem w zrozumieniu i poznaniu tego, co dla człowieka nieznane i tajemnicze.</span></p>
Legimi.pl
<h2>Zrozumiał, jak bardzo mu na niej zależy, dopiero wtedy, gdy poczuł, że może ją stracić...</h2> <p>O Liamie Wilsonie jego własny ojciec mówi, że to nadęty buc. W dodatku ma rację. Liam, dyrektor, a już wkrótce prezes rodzinnej firmy prawniczej, kocha władzę, luksus, drogie alkohole i piękne kobiety, a najbardziej kocha samego siebie. W podwładnych budzi tyle samo strachu, ile podziwu. Podziwia go również Maribel, asystentka, która pracuje dla niego od niemal dziesięciu lat i na której Liam zawsze może polegać. Dziewczyna zna go być może lepiej niż on sam, dostrzega wszystkie jego wady, ale musi też przyznać, że jest diabelnie pociągającym facetem... A przy tym szefem, który nigdy nie przekracza granic służbowej znajomości. Dopiero kiedy Maribel oznajmia, że chce odejść, a na horyzoncie pojawia się Lucas, młodszy brat Liama, przystojny i wyraźnie zainteresowany piękną asystentką, dyrektor Wilson zaczyna rozumieć, jak ważna jest dla niego ta kobieta. Nie tylko jako profesjonalna pomoc biurowa...</p> <p>Jak się zakończy rywalizacja braci i czy któryś z nich zdobędzie serce Maribel?</p> <p>Odpowiedź znajdziecie w nowej powieści Angeliki Łabudy - dajcie się porwać tej historii!</p> <p>Uwaga! Grozi zaczytaniem!</p>
Legimi.pl
<h2>Zrozumiał, jak bardzo mu na niej zależy, dopiero wtedy, gdy poczuł, że może ją stracić...</h2> <p>O Liamie Wilsonie jego własny ojciec mówi, że to nadęty buc. W dodatku ma rację. Liam, dyrektor, a już wkrótce prezes rodzinnej firmy prawniczej, kocha władzę, luksus, drogie alkohole i piękne kobiety, a najbardziej kocha samego siebie. W podwładnych budzi tyle samo strachu, ile podziwu. Podziwia go również Maribel, asystentka, która pracuje dla niego od niemal dziesięciu lat i na której Liam zawsze może polegać. Dziewczyna zna go być może lepiej niż on sam, dostrzega wszystkie jego wady, ale musi też przyznać, że jest diabelnie pociągającym facetem... A przy tym szefem, który nigdy nie przekracza granic służbowej znajomości. Dopiero kiedy Maribel oznajmia, że chce odejść, a na horyzoncie pojawia się Lucas, młodszy brat Liama, przystojny i wyraźnie zainteresowany piękną asystentką, dyrektor Wilson zaczyna rozumieć, jak ważna jest dla niego ta kobieta. Nie tylko jako profesjonalna pomoc biurowa...</p> <p>Jak się zakończy rywalizacja braci i czy któryś z nich zdobędzie serce Maribel?</p> <p>Odpowiedź znajdziecie w nowej powieści Angeliki Łabudy - dajcie się porwać tej historii!</p> <p>Uwaga! Grozi zaczytaniem!</p>
Legimi.pl
<p class="MsoNormal"><span style="mso-fareast-font-family: 'Times New Roman'; color: black;">Gua Sha to starożytna technika Tradycyjnej Medycyny Chińskiej, która wykorzystuje leczenie przez dotyk, aby przywrócić równowagę ciała. W tej książce Clive Witham odkrywa sekrety masażu Gua Sha na twarz i ciało, by poprawić krążenie, złagodzić napięcia i przywrócić skórze zdrowy blask. Dzięki szczegółowym instrukcjom dowiesz się, jak wykorzystać tę terapię naturalną do poprawy samopoczucia i redukcji stresu. Masaż twarzy kamieniem Gua Sha to nie tylko sposób na zdrową skórę, to także skuteczna metoda wspierająca detoksykację i odmładzanie organizmu. Efekty masażu Gua Sha to relaks i rozluźnienie mięśni, a także lepsze funkcjonowanie układu odpornościowego. Jeśli chcesz włączyć medycynę naturalną do swojego życia i nauczyć się skutecznych metod pielęgnacji twarzy i ciała, ta książka jest doskonałym wyborem.</span></p>
Legimi.pl
<p>Cukier w normie to druga pozycja z mojego nowohuckiego księgozbioru, tak zwanej trylogii konsumpcyjnej. Pisząc ją, posiłkowałem się techniką cut-up, czyli — po prostu — literackim kolażem. Wtedy jednak nie wiedziałem jeszcze, na czym polega na technika (poza znajomością dzieł jej twórcy W. Burroughsa), używałem jej intuicyjnie, tworzyłem nowe sensy z historii zaczerpniętych z brukowców, opisujących historię pani Jadzi, która nie zdążyła zrobić rosołu, bo porwali ją kosmici. U schyłku XX wieku słyszało się historie o piekarniach, które sprzedawały zatruty sporyszem chleb, wiadomo, lepiej odchorować, niżby miało się zmarnować (i stuknąć po kieszeni). Cukier w normie to historie społeczności bloku, która nażarła się zarażonego sporyszem chleba i halucynuje w najlepsze pod niebem, na którym wiszą ciemne obłoki dzikiego kapitalizmu.</p> <p>Od Autora</p> <p> </p> <p> </p> <p>Ubóstwo rozmów wtłoczonych w klisze językowe tworzy „nieodparty komizm”. Ale nie tylko o komizm tu chodzi. Shuty uczy nieufności i podejrzliwości wobec języka, który wmawia nam wtórną bezradność. „Cukier w normie” jest antytoksyną.</p> <p><strong>Agnieszka Drotkiewicz</strong></p> <p>***</p> <p> </p> <p>Kamienica z Delicatessen? Wieżowiec Ballarda? Chuj tam - parkujemy kradzionym papamobile kombi na gaz z kompletem opon zimowych pod nowohuckim blokiem, odkręcamy szybkę korbką i BANG-CHRUM-UCH, i potem cisza, a antykapitaluchowy paluchobrzyn autora już tylko paruje jak skręcik w saunie. Bo Shuty jak ten prześliczny taksydermista-inkwizytor: lepi dzikość żołądka, niucha gnicie znakomicie i w ogóle - śle cukierkowe kule w śmiech wszelkich pociech.</p> <p><strong>Patryk Kosenda</strong></p>
Legimi.pl
<p>Malpertuis to gandawska kamienica obdarzona złośliwą wolą swego właściciela, starego Kasawiusza. W jej wnętrzach kryją się spirale schodów, labiryntowe korytarze, a jej fasadę zdobią monstrualne gargulce. Kasawiusz oczekując na śmierć, zwołuje całą rodzinę do swej złowrogiej kamienicy, by podyktować im swą ostatnią wolę. Wszyscy mają zamieszkać w tej mrocznej rezydencji, by móc otrzymać spadek, a całość fortuny przypadnie temu, który przeżyje pozostałych. Jednym z pretendentów do spadku jest siostrzeniec Kasawiusza, młody Jean-Jacques. Akceptuje on zaproszenie wuja nie zdając sobie sprawy z tego, co czyha nań za progiem tego przeklętego domostwa, które deformuje przestrzeń i przyprawia swych mieszkańców o koszmarne wizje.</p> <p> </p> <p>Strzeżcie się, bo na czas lektury Malpertuisa padniecie ofiarą mrocznego uroku powieści, zostaniecie przez nią „uwięzieni”, tak jak uwięzieni zostali mieszkańcy domu. Być może, że szansą na wyzwolenie będzie odnalezienie odpowiedzi, tylko czy da się przejrzeć na oczy pośród zalegających tam złowieszczych ciemności ?</p> <p> </p> <p>Hipnotyczne, a zarazem przewrotne dzieło flamandzkiego pisarza nigdy nie tłumaczonego na język polski.</p> <p> </p> <p>Szkatułkowa kompozycja, zagubione rękopisy, szalony naukowiec, wskrzeszone upiory, niemożliwa miłość, romanse i... beznadziejna nuda przymusowego życia w odosobnieniu, oto co wypełnia tę prawdziwą literacką maszynerię.</p> <p> </p> <p><strong>Jean Ray</strong> (1887 – 1964) jeden z najwybitniejszych belgijskich pisarzy fantastyki grozy, autor kojarzony z belgijską szkołą niezwykłości (école belge de l'étrange), autor przede wszystkim literatury przygodowej i fantastycznej, twórca niezliczonych ilości tekstów (z tego powodu zwany czasami "człowiek-tekst").</p> <p> </p> <p>Malpertuis jest poskręcany jak szwedzki komisariat.</p> <p><strong>Łukasz Orbitowski</strong></p> <p>***</p> <p> </p> <p>W twórczości Ray’a szczególne miejsce zajmuje powieść fantastyczna, o tytule pełnym intertekstualnych konotacji, Malpertuis. Już sam fakt, że utwór ten jest powieścią czyni go wyjątkowym: fantastyka w obszarze francuskojęzycznym to jednak głównie nowele. Książka obfituje w wydarzenia, zaś najważniejszym jej wątkiem jest tradycyjny motyw fantastyczny przeklętego, diabelskiego domu – tytułowego Malpertuis, trochę jak u Poe'ego, czy Lovecrafta, do których pisarz jest porównywany. Zgodnie z najbardziej kanonicznymi definicjami fantastyki, w banalną mieszczańską rzeczywistość wnikają niepokojące, niewytłumaczalne zjawiska. Świeżości temu tematowi nadaje oryginalne połączenie demonicznych sił, charakterystycznych dla chrześcijaństwa, z ciekawymi zapożyczeniami z mitologii greckiej. Technika narracyjna powieści, czyli manuskrypty w układzie szkatułkowym, sprzyja utrzymaniu tajemnicy i grozy."<...
Legimi.pl
<p><span style="color: #707070; font-family: verdana, arial, helvetica, sans-serif; font-size: 11px; text-align: justify; background-color: #f5f5f5;">Technika metamorfozy polega na łagodnym masażu stóp, dłoni i głowy. Ta terapia naturalna ma wielkie znaczenie przy uzdrawianiu holistycznym. Poprzez masaż metamorfozy wzmocnisz swoje zdrowie, odbudujesz odporność i pokonasz ból. Masaż metamorfozy pobudza procesy samouzdrawiania i wprowadza ciało w głęboki relaks. Autorka tę metodę łączy z uzdrawianiem czakr. To połączenie sprawia, że pozbędziesz się chorób i naładujesz się pozytywną energią. Terapię metamorfozy można stosować nawet na dzieciach z ciężkimi chorobami. Udowodniono, że łagodzi ona objawy autyzmu. Łagodny masaż metamorfozy – głęboki relaks i pozytywna energia.</span></p>
Legimi.pl