<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><strong>German w formie organicznej zabroniony jest w krajach europejskich do zastosowania terapeutycznego. Gdy wpiszemy frazę w wyszukiwarkę często znajdziemy tylko definicję, że jest to pierwiastek chemiczny z grupy pół metali o symbolu GE i liczbie atomowej 32 i, że został po raz pierwszy odkryty w 1886 r.</strong></p> <p class="MsoNormal" style="text-align: justify;">Tym czasem, german, jako <strong>GERMANIUM</strong>, jest uważany za pierwiastek śladowy o działaniu antyoksydacyjnym. Jest półmetalem i półprzewodnikiem, co pozwala mu na dobre przewodnictwo impulsów elektromagnetycznych, co odzwierciedla się w przepływie informacji między komórkami istot żywych jak również, możemy obserwować taką reakcję w układzie nerwowym, pomiędzy synapsami. <strong>Luminescencyjne działanie germanu na gospodarkę tlenową komórek w organizmie człowieka, jest nadzieją dla wielu chorych na uzdrowienie. Jest odpowiedzialny z transport tlenu we krwi. Jest perfekcyjnym utleniaczem.</strong></p> <p class="MsoNormal" style="text-align: justify;">German należy do grupy przeciwutleniaczy i wraz z nimi chroni przed wieloma chorobami starzenia się organizmu m.in.: choroby układu ruchowego, zapalenie stawów kręgosłupa i reumatoidalne zapalenie stawów. RZS zalicza się do grupy chorób autoimmunologicznych, ponieważ proces zapalny jest tu wynikiem błędnej reakcji układu odpornościowego. German chroni też przed chorobami degeneracyjnymi m.in.: białaczka, astma, cukrzyca, przedwczesne starzenia się, zaburzenia procesów trawienia, choroby układu krążenia (choroba wieńcowa, miażdżyca i nadciśnienie), zapalenie stawów i kręgosłupa, choroba Parkinsona, epilepsja, a także zaćma i jaskra.</p> <p class="MsoNormal" style="text-align: justify;">Niektórzy naukowcu twierdzą, że german ma zdolność stymulowania funkcji immunologicznej, dostarczania tlenu do komórek, odtruwania, ochrony przed szkodliwym promieniowaniem, a tym samym spowalniania wzrostu nowotworów i łagodzenia wielu dolegliwości.</p> <p class="MsoNormal" style="text-align: justify;">Tlen jest podstawą życia większości istnień na Ziemi. Korzyści tlenu dla organizmu znano już w starożytności, a ojciec medycyny Hipokrates, zwykł mawiać: <em><strong>„Dajcie mi możliwość dostarczenia do organizmu wystarczającej ilości tlenu, a ja wzniecę w nim ogień”</strong></em>.</p> <p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><strong>Dlatego zatem geranium nie można dostać w postaci suplementu diety a na pewno nie jest w stosowaniu medycyny farmakologicznej, jako lekarstwo?<br /></strong>Czy jego walory zdrowotne są wciąż ukrywane, dlaczego?<br />Jaką rolę odgrywa w naszym organizmie i skąd możemy do czerpać w postaci organicznej?</p> <p class="MsoNormal">Posłuchaj tego audiobooka.</p> <p class="MsoNormal"><strong>Klub Zdrowego Odżywiania<br /><a href="https:/...
Legimi.pl
<p> Jest rok 2020. Na całym świecie, a więc i w Karzistanie, małym kraiku leżącym gdzieś w środkowej Azji, przeprowadzony zostaje test „Tlenu”: globalnej sieci obywającej się bez komputerów i interfejsów. Wykorzystującej bezpośrednio specjalnie sformatowane fragmenty mózgu.</p> <p> Test kończy się źle, są ofiary śmiertelne. A w małej, zagubionej w karzistańskich górach wiosce spaja on w jedno dwie osobowości: głównej bohaterki, kobiety w średnim wieku, Mae Chung, i zmarłej w jego trakcie ślepej staruszki pamiętającej bardzo dawne czasy. „Tlen” ma powrócić za rok, po poprawkach, obie kobiety istnieją w nim jednak już teraz. Jako jedna osobowość. Istnieją jednocześnie w „Tlenie”, gdzie ludzie nie mają ciał, i w ciele Mae.</p> <p> Mae Chung, choć analfabetka, jest inteligentna, sprytna i mądra. Stara się przygotować konserwatywną wiejską społeczność na nieuniknione zmiany. Rozwija biznes w dotychczasowej, klasycznej sieci, bogaci się, uczy nowego świata siebie i innych, choć los nie szczędzi jej osobistych dramatów. Drugie „ja” Mae, obrócone w przeszłość, sprzeciwia się wszelkim zmianom. Do końca nie wiemy, które zwycięży. Do końca nie wiemy nawet, czym jest zwycięstwo: zwieńczeniem tradycji czy jej zagładą?</p> <p> Mae Chung to chyba najpełniej KOBIECA bohaterka współczesnej fantastyki naukowej. A „Tlen” jest zaskakującą i piękną opowieścią o tym, jak przeżyć między młotem nowego, które nie chce nadejść, i kowadłem starego, które nie chce odejść.</p>
Legimi.pl
<p>Naszym drugim imieniem jest węgiel. Dosłownie, bo wszystkie istoty żyjące w jednej piątej składają się z tego pierwiastka. Więcej jest w nas tylko tlenu. Bierzemy udział w wielkiej symfonii, której tonację wyznacza C jak <em>carboneum</em>, pierwiastek wyjątkowo łatwo wchodzący w owocne związki z innymi rezydentami tablicy Mendelejewa. Nie siedzimy na widowni. Występujemy na scenie obejmującej cały Wszechświat. Jesteśmy uwikłani w niekończące się, splecione ze sobą cykle węglowe.</p> <p>C daje energię. C daje życie. Ale też – jeśli będziemy się z nim obchodzić lekkomyślnie – C może je odebrać.</p> <p>Robert Miller Hazen opowiada o węglu z perspektywy znawcy, szefa wyjątkowego przedsięwzięcia o nazwie Deep Carbon Observatory, ale formę opowieści podporządkowuje prawom muzyki, bo, będąc profesjonalnym trębaczem, grywał w najlepszych salach koncertowych świata. Ziemia, Powietrze, Ogień i Woda – symfonia Hazena jednoczy wszystkie żywioły.</p> <p></p> <p>Od Wielkiego Wybuchu do węgla, węglowodanów i ultrawytrzymałych nanowłókien ‒ Robert M. Hazen przygotował pouczający i frapujący zarazem przewodnik po niezwykłej odysei węgla, pierwiastka życia. Dobrej zabawy!</p> <p>– Andrew Knoll, autor <em>Ziemi. Czterech miliardów lat historii w ośmiu rozdziałach</em></p>
Legimi.pl
<p><strong>Co zrobisz, by uratować swoją miłość?</strong><br /> <br /> Gdy do Joanny dociera wiadomość, że jej były partner lada dzień ma wyjść z więzienia, pada na nią blady strach. Kobieta doskonale zdaje sobie sprawę, że decydując się na współpracę z policją, naraziła się na wściekłość Krzysztofa, który teraz pragnie tylko jednego: zemsty. Jeszcze bardziej niż o siebie, Joanna obawia się o bezpieczeństwo Szymka, ich syna. <br /> <br /> Wkrótce jednak okazuje się, że spotkanie po latach przebiega zupełnie inaczej, niż to sobie wyobrażała. Uczucia, o których oboje sądzili, że już dawno wygasły, nagle ożywają na nowo. Jednak droga do szczęścia w tym przypadku nie będzie prosta: niedokończone sprawy z przeszłości i ludzie, którzy niegdyś zostali w nie zamieszani, nie pozwolą się tak łatwo usunąć w cień. <br /> <br /> Czy mimo wszystko Joannie i Krzysztofowi uda się wykorzystać drugą szansę na miłość? <br /> <br /> <em>Kiedy po położeniu Szymona spać wykąpałam się i miałam położyć się sama, rozległo się ciche pukanie. Wiedziałam, że to Krzysztof stoi po drugiej stronie drzwi. Przez chwilę wahałam się, czy otworzyć, ale wiedziałam, że odwlekanie tego spotkania w niczym nie pomoże. Uchyliłam drzwi. Stał tam. Patrzył na mnie. Nie wiedziałam, co powiedzieć. Zwykłe „cześć”, „hej”, „dzień dobry” w ogóle nie pasowały do tej chwili.<br /> – Wejdź – wydusiłam z siebie.<br /> Wszedł do środka i od razu skierował się do salonu, który był też moją sypialnią. Mieliśmy małe mieszkanie, około czterdziestu metrów kwadratowych. Szymon miał swój pokój, ja zajmowałam salon. Krzysztof, kiedy tam wszedł, wydawało mi się, że zagarnął całą przestrzeń, a ja przestałam nawet mieć czym oddychać. Dopiero po chwili dotarło do mnie, że to strach zabiera mi dopływ tlenu.</em><br /> <br /> <strong>Joanna Zawadzka</strong> – Urodziła się w 1991 roku, mieszka w Płońsku. Ukończyła finanse i rachunkowość w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Płocku, a magisterium w Wyższej Szkole Menadżerskiej w Warszawie. Na co dzień pracuje jako księgowa. Jej wielkie pasje, bez których nie wyobraża sobie życia, to pisanie i czytanie. Publikowanie swojej twórczości rozpoczęła w 2014 roku w serwisie Wattpad. Już rok później nakładem wydawnictwa Novae Res ukazała się jej pierwsza powieść „Moment życia”.<br /> <br /> Jej najnowsza powieść to kontynuacja losów Joanny i Krzysztofa.</p>
Legimi.pl
<p><strong>Zanim prawda wyjdzie na jaw</strong><br /> <br /> Traumatyczne doświadczenia z przeszłości potrafią zepsuć nawet najlepiej zapowiadający się związek. Gdy pojawiają się zazdrość, głęboko skrywana tajemnica i brak zaufania, szanse na udaną relację stają się coraz mniejsze. Jednak ponowne spotkanie Igi i Olka budzi nadzieję na to, że razem będą w stanie przezwyciężyć wszystkie problemy. Oboje toczą trudną walkę z własnymi demonami. On będzie musiał uporać się problemami finansowymi w rodzinnej firmie, ona – z paniczną obawą o dziecko, które nosi pod sercem. Czy odnajdą w sobie siłę, by po raz kolejny dać szansę miłości? <br /> <br /> <em>Wciągnęłam głęboko powietrze do płuc, czując, jak brakuje mi tlenu. Wydawało mi się, że ściany zaciskają się wokół mnie, że świat kurczy się i napiera z każdej strony. Ostatkiem sił powstrzymałam atak paniki. Byłam jednak pewna, że prędzej czy później do niego dojdzie, to jedynie kwestia czasu. Tak przeraźliwie bałam się reakcji Olka, tak przeraźliwie mocno chciałam wierzyć, że będzie taka, jak sugeruje Marta. Ale nie mogłam mieć tej pewności. Do dziś pamiętałam, jak opowiadał mi o Malwinie, o tym, jak próbowała nim manipulować, wykorzystując ciążę, jak przez te wszystkie lata nastawiała Janka przeciwko niemu. W końcu powiedział mi, że żałuje tamtych decyzji. A może będzie chciał do niej wrócić?</em><br /> <br /> <strong>Magdalena Szponar</strong> <br /> Pisarka niebanalna, bezkompromisowa, odważna. Zakochana w słowach, uzależniona od dobrych powieści – szczerych, trudnych, pozostających w pamięci na długo. W jej dorobku literackim możemy odnaleźć powieści o strażakach (<em>W płomieniach</em> oraz <em>Bez powietrza</em>), a także komedię romantyczną <em>Wbrew regułom</em>. Prywatnie zwariowana mama dwójki dzieci, oddana żona strażaka i polonistka z pasją.</p>
Legimi.pl
<p> Niebezpiecznie jest za bardzo się zapatrzyć…</p> <p> Planetoidy w układzie gwiazdy Lévie. Wypadek zmusza holownik „Sagittarius” do schronienia się na jednej z nich. Zapasów tlenu nie starczy jednak dla wszystkich. Izmir Predú poświęca się, by reszta załogi holownika przeżyła.</p> <p> Do jego grobu na zimnej, pozbawionej atmosfery planetoidzie ciągną pielgrzymki. Czy naprawdę zdarzają się tam cudowne uzdrowienia? Jeden z ozdrowieńców funduje na grobie Izmira Katedrę. Katedry się nie buduje, lecz sadzi; Katedra rośnie, dojrzewa, rozkwita.</p> <p> Coś lub ktoś wpływa na kod żywokrystu Katedry i trajektorię roju planetoid. Wysłany na Izmiraidy ksiądz Pierre Lavone ma rozstrzygnąć kwestię świętości i cudów Izmira Predú oraz odkryć tajemnicę Izmiraid – zanim planetoidy razem z Katedrą przepadną na wieczność w pustce międzygwiezdnej...</p> <p> Na podstawie opowiadania Jacka Dukaja powstał film Tomasza Bagińskiego nominowany do Oscara. Ale znana oscarowa animacja pokazuje jedynie ostatnie sceny, dlatego warto przeczytać książkę, aby samemu spróbować rozwikłać tajemnice planetoid, Katedry i żywokrystu.</p> <p> „Unoszę głowę i przed oczyma mam kosmos. Rorschachowe wyciemnienia mgławic, rzekę Drogi Mlecznej, delikatne kwiaty gwiezdnych gromad, srebrny piasek odległych galaktyk, kwazarów, zgrzytliwe świetlne staccato pulsarów… A umysł to chłonie, obraca, organizuje, nazywa formy. Pierwsi kosmonauci, powracając z orbity, często mówili o doświadczeniu mistycznym. Dane im było obcować pośrednio z wysoką transcendencją. Kosmos – Katedra – oddziałują w ten sam sposób”. (fragment tekstu)</p>
Legimi.pl
<p><strong>Odetchnij pełną piersią. Być może robisz to po raz ostatni…</strong><br /> <br /> Po wielu latach wyniszczania środowiska naturalnego Ziemia zamienia się w zatrutą przestrzeń pełną smogu, a tlen staje się najcenniejszym, reglamentowanym towarem. W tym świecie rodem z koszmaru Adam, właściciel firmy Oxygeniusz, próbuje stawić czoła otaczającej go rzeczywistości. Wie, że czasu zostało bardzo mało, a zasoby tlenu na farmach są na wyczerpaniu. Adam nie traci jednak nadziei na stworzenie lepszej przyszłości i wraz ze swoim uduchowionym przyjacielem Robertem postanawia udać się w podróż do wirtualnych światów, w których być może uda się znaleźć remedium na postępującą destrukcję. <br /> <br /> Jest jednak ktoś, kto bardzo pragnie pokrzyżować te ambitne plany i nie cofnie się przed niczym, by postawić na swoim...</p>
Legimi.pl
<p>Książka prezentuje metodę Butejki, stosowaną z powodzeniem na całym świecie w zwalczaniu chorób wynikających z niezdrowego oddychania: astmy, chrapania, bezdechu sennego, nadciśnienia, stresu i ataków paniki. Autor książki jest najlepszym przykładem skuteczności tej metody, dzięki której został wyleczony z ciężkiej postaci astmy. W książce umieszczono kody QR dzięki którym można oglądać filmy instruktażowe, uzupełniające materiały zawarte w podręczniku.</p> <p>Z tej książki dowiesz się jak:<br />• zapobiec astmie wysiłkowej<br />• wyeliminować objawy astmy<br />• zmniejszyć ilość przeziębień i infekcji klatki piersiowej<br />• podnieść poziom energii<br />• zatrzymać ataki paniki,<br />• zmniejszyć poziom niepokoju i stresu<br />• obniżyć wysokie ciśnienie krwi<br />• stać się zdrowszym i spokojniejszym człowiekiem </p> <p>Pomimo że oddychanie jest czynnością mimowolną, to sposób, w jaki oddychamy, ma ogromne znaczenie dla naszego zdrowia. Zdrowy oddech powinien być cichy, spokojny i prawie niezauważalny. Niezdrowy oddech poważnie zakłóca przemiany biochemiczne organizmu, wywołując w nim niedobór tlenu. Cechuje się oddychaniem przez usta oraz widocznymi ruchami oddechowymi w czasie spoczynku.</p>
Legimi.pl