<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 6.0pt; border: none; mso-padding-alt: 31.0pt 31.0pt 31.0pt 31.0pt; mso-border-shadow: yes;"><span lang="PL" style="font-size: 12.0pt; color: blue;">Błyskotliwa. To jedno słowo opisuje tę książkę idealnie. [Karolina, lubimyczytac.pl]</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 6.0pt; border: none; mso-padding-alt: 31.0pt 31.0pt 31.0pt 31.0pt; mso-border-shadow: yes;"><span lang="PL" style="font-size: 12.0pt; color: blue;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 6.0pt; border: none; mso-padding-alt: 31.0pt 31.0pt 31.0pt 31.0pt; mso-border-shadow: yes;"><span lang="PL" style="font-size: 12.0pt; color: blue;">„Pamflet na siebie” to pożegnanie Konwickiego z pisaniem. W telewizyjnej wypowiedzi dla Stanisława Beresia Konwicki opowiadając o tej książce przedstawiał ją, jako zamknięcie swojej kariery pisarskiej. Od tamtej pory Konwicki nie opublikował żadnej nowej książki. [instytutksiazki.pl]</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 6.0pt; border: none; mso-padding-alt: 31.0pt 31.0pt 31.0pt 31.0pt; mso-border-shadow: yes;"><span lang="PL" style="font-size: 12.0pt; color: blue;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 6.0pt; border: none; mso-padding-alt: 31.0pt 31.0pt 31.0pt 31.0pt; mso-border-shadow: yes;"><span lang="PL" style="font-size: 12.0pt; color: blue;">„Pamflet na siebie” jest swoistym podsumowaniem twórczości dokonanym przez pisarza i oceną samego siebie jako człowieka. To odważna próba, w której autor zdecydował się obnażyć swoje braki, niedoskonałości, celowo się ośmieszyć. Konwicki nazwał zresztą tę publikację „gęstym strumieniem świadomości, której kłania się zacny doktor Alzheimer”. Co więcej, tworzył ją podobno z ogromną uciechą dla przyjemności swoich czytelników. Ta dygresyjna opowieść pełna jest tego, co najbardziej cenimy w prozie pisarza: autoironii, kąśliwych uwag, błyskotliwych anegdot, barwnych relacji z podróży, które zlewają się w wartościową, niezmiernie interesującą całość. [Agora, 2010]</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 6.0pt; border: none; mso-padding-alt: 31.0pt 31.0pt 31.0pt 31.0pt; mso-border-shadow: yes;"><span lang="PL" style="font-size: 12.0pt; color: blue;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 6.0pt; border: none; mso-padding-alt: 31.0pt 31.0pt 31.0pt 31.0pt; mso-border-shadow: yes;"><span lang="PL" style="font-size: 12.0pt; color: blue;">Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 6.0pt; border: none; mso-padding-alt: 31.0pt 31.0pt 31.0pt 31.0pt; mso-border-shadow: yes;"><span lang="PL" style="font-size: 12.0pt; color: blue;">Projekt okładki: Olga Bołdok na...
Legimi.pl
<p>Piszesz do szuflady? A może nigdy jeszcze nie pisałaś, ale zawsze o tym marzyłaś? Od dawna planujesz: „Napiszę, książkę, ale…<br />- nie mam czasu,<br />- nie jestem pewna, czy się uda, czy mam talent,<br />- ciągle słyszę w swojej głowie głos mówiący: „Przestań, tylko się ośmieszysz, to nie dla ciebie”,<br />- nie mam odpowiedniego wykształcenia, robię błędy ortograficzne,<br />- inne.<br /><br />Po „ale” można wstawić cokolwiek. Każdy powód może być dobrym pretekstem do niepisania. Jednak czy warto trzymać teksty zamknięte w szufladzie? Czy warto spełnianie marzeń odkładać na bliżej nieokreśloną przyszłość?<br /><br />Krystyna Bezubik, autorka książki „Piszę, bo chcę. Poradnik kreatywnego pisania” twierdzi, że nie. Zawsze jest dobry moment, by zacząć. Mówi o tym w trakcie swoich warsztatów i kursów pisarskich.<br /><br />Poradnik „Piszę, bo chcę” to: 220 stron porad pisarskich, dialogów o pisaniu i kilkadziesiąt ćwiczeń.<br /><br />Poradnik kreatywnego pisania „Piszę, bo chcę” pod pewnym względem jest szczególny – posiada strukturę dialogów między czterema osobami: prowadzącą kurs kreatywnego pisania i trzema kursantkami – kobietami, które chciałyby pisać, ale stale coś je powstrzymuje. Czytając książkę, poczujesz się, jakbyś sama uczestniczyła w kursie kreatywnego pisania.<br /><br />Dzięki lekturze poradnika „Piszę, bo chcę” dowiesz się:<br /><br />– jak pokonać blokady twórcze,<br /><br />– gdzie szukać inspiracji,<br /><br />– jak budować motywację do pisania,<br /><br />– jak znaleźć czas na pisanie,<br /><br />– jak ćwiczyć warsztat pisarski (od planowania książki po jej wstępną redakcję).<br /><br />Do wersji e-bookowej poradnika dołączone są:<br /><br />- nagrania audio ćwiczeń o charakterze wizualizacji („Wyobraź sobie…”),<br /><br />- tomik opowiadań pt. „Podróż”.<br /><br />Według jednej z pierwszych czytelniczek:<br /><br />„Piszę, bo chcę. Poradnik kreatywnego pisania” to książka, która obala mity dotyczące pisania, a jednocześnie stanowi narzędzie doskonalenia warsztatu pisarskiego. (…) Poradnik Krzysi udowadnia, że pisanie to sztuka wymagająca pracy. Zaangażowania. Dyscypliny. Czasu. Że pisania można się nauczyć. Że pisanie można ćwiczyć. Że pisanie to zawód jak każdy inny. Ela<br /><br /><br />OPINIE<br />"Jeśli chcesz pisać, koniecznie przeczytaj tę książkę. Jeśli nie zamierzasz pisać, także ją przeczytaj, ponieważ traktuje o sprawach arcyważnych: o twórczym wyrażaniu siebie, przezwyciężaniu ograniczających przekonań, wątpliwości i lęków, szukaniu i znajdowaniu takiego miejsca w sobie, w którym z całą pewnością wiemy, dla jakiej radości przychodzimy na ten świat. I jak tę radość krok po kroku przekładać na satysfakcjonujące, pełne pasji działania. Polecam."<br /><br />Renata Arendt-Dziurdzikowska, dziennikarka "Zwierciadła", autorka książek, certyfikowana coach</p>
Legimi.pl
<p> Kontynuacja bestsellerowej książki <strong>Tomasza Raczka</strong> <em><strong>Karuzela z madonnami</strong></em>, w której autor przedstawił 57 wybitnych kobiet XX wieku - gwiazd małego i dużego ekranu, estrady, literatury. Tym razem Raczek prezentuje 57 mężczyzn (pisarzy, sportowców, aktorów, dziennikarzy, malarzy, biznesmenów), których nazywa współczesnymi herosami.</p> <p> Pokusiłem się o stworzenie osobistego leksykonu wyjątkowych mężczyzn, których losy a przede wszystkim wypowiadane przez nich opinie mogą pomóc na nowo zdefiniować pojecie bohaterów masowej wyobraźni. ? pisze Raczek we wstępie do książki - Wśród moich herosów znajdą Państwo nazwiska sławnych ludzi, których spotkałem w ciągu wielu lat mojej pracy i z którymi miałem okazję porozmawiać. Są też nazwiska mniej znane, ale ich właściciele z całą pewnością zasłużyli na to miano. Jednych i drugich pytałem nie tylko o ich losy, ale także o zapamiętane najszczęśliwsze chwile życia. Czy w ogóle pamiętają ów moment, gdy byli szczęśliwi?</p> <p> Kolekcjonując wyjątkowych bohaterów <strong>Raczek</strong> zachowuje się jak botanik zbierający piękne motyle. Przyszpila ich do Karuzeli w wyjątkowo ważnej dla nich chwili: gdy dzieje się z nimi coś naprawdę ciekawego. Dlatego portrety jego bohaterów zawierają rozmowy uchwycone w różnych punktach ich życiorysów, zatrzymujące minione chwile wraz z tamtym stanem umysłu i emocji. Czasem zaś są zapisem rozmyślań o ludziach różnych epok, którzy zwrócili jego uwagę swoją wyjątkowością i... powszechnym jej niezrozumieniem.</p> <p><em><strong>Karuzela z herosami</strong></em> to rebus, który okazuje się tym ciekawszy, im więcej inwencji w jego odczytanie włoży czytelnik. Można go czytać po kolei, "od deski do deski", ale można też korzystać z sugestii umieszczonych na końcu każdego rozdziału i szukać skojarzeń w losach i poglądach bohaterów. To zadziwiające ile dzięki temu dowiadujemy się na ich temat, ale i na temat... nas samych! Aby tę przygodę kontynuować w świecie kobiet, wystarczy skorzystać z podpowiedzi kierujących uwagę czytelnika do właściwych rozdziałów w <em><strong>Karuzeli z madonnami</strong></em>.</p>
Legimi.pl
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 6.0pt;">Powieść kryminalna oparta na oryginalnym pomyśle, rozgrywająca się pod koniec lat 60-tych XX wieku na Śląsku, w środowisku prywatnych przedsiębiorców zwanych wtedy prywaciarzami. Dynamiczna akcja bez przestojów. Ciekawy pomysł na zbrodnię. Jej sprawcę ma za zadanie wykryć kapitan Stefan Bula – oficer milicji o skomplikowanym życiorysie, zagadkowym charakterze oraz skłonnościach do wypowiadania interesujących komentarzy (którego spotkamy także w dwóch innych powieściach kryminalnych tego autora).</p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 6.0pt;">Kim był tytułowy Robin Hood? Tego oczywiście nie możemy zdradzić!</p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 6.0pt;">Rzecz świetnie, pod względem literackim, napisana, co nie powinno dziwić, bowiem Jan Bernard to pseudonim literacki Bohdana Peteckiego – autora kilkunastu kultowych powieści science fiction oraz wielu artykułów prasowych i audycji radiowych.</p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 6.0pt;">PIOTR GŁOGOWSKI (KlubMOrd.com):<br /> Styl autora jest bardzo plastyczny i dynamiczny, fabuła nie grzęźnie na manowcach nudy i zbytecznych opisów. Najciekawsze wydają się być fragmenty poświęcone tzw. filozofii śledztwa, sposobów prowadzenia dochodzenia, które pisarz najczęściej wkłada w usta kapitana Buli.<br /> Pewnego dnia milicja dostaje anonimowy list od tajemniczej osoby, podpisującej się jako Robin Hood, że w pensjonacie „Janina” w Śląskiej Osadzie dojdzie do spotkania trzech bossów z tzw. inicjatywy prywatnej, którzy planują nowe, nielegalne przedsięwzięcie na dużą skalę. Tajemniczy Robin Hood zaprasza na to spotkanie milicję. Anonimowy list nie jest w stanie wyprowadzić w pole starego wyjadacza – kapitana Stefana Buli, ten od razu widzi w nim jakiś podstęp i jak umie hamuje zapędy młodego sierżanta Czernika. Relacje między nimi to typowy układ młody funkcjonariusz – stary wyga. Bula zwraca się do Czernika nie inaczej niż „synu”, traktując go jak młokosa, którego trzeba na każdym kroku pouczyć, co to jest życie.</p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 6.0pt;">Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 20.</p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 6.0pt;">Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.</p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 6.0pt;">Projekt okładki: Pola Augustynowicz.</p>
Legimi.pl
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 6.0pt;">Powieść kryminalna rozgrywająca się we wczesnych, burzliwych latach 90., ale sięgająca też okresu sprzed transformacji ustrojowej.</p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 6.0pt;">Kawał dobrego kryminału! Ginie emerytowany prokurator Duktowicz, który zamierzał opublikować swoje pamiętniki. Zakończenie jest dość zaskakujące. Zachęcam gorąco do lektury! [Mamut, lubimycztac.pl]</p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 6.0pt;">Jest awantura, kryminał, pieniądze, kobiety. Lektura szybka, konkretna i przyjemna. Dobrze się czyta. [LeszE30k, lubimyczytac.pl]</p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 6.0pt;">Intryga kryminalna osnuta na wątkach politycznych, trochę seksu i bezkompromisowe śledztwo odnowionych policjantów, którzy jednak przestają<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>być bezkompromisowi, gdy w grę wchodzi polityka. Takie czasy. Osią całej intrygi i rozgrywających się wydarzeń są pamiętniki emerytowanego prokuratora Duktowicza, który przymusowo musiał skorzystać z dobrodziejstw wcześniejszej<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>emerytury ponieważ zbyt głęboko drążył sprawę tajemniczych 100 milionów dolarów, wyprowadzonych podobno z Polski jeszcze przed obradami „okrągłego stołu”. Wszystko pachnie wielką polityką, ale tak pachnie, jakby śmierdziało. Teraz ex-prokuratorowi przestało zależeć i postanowił wszystko ujawnić w swoich pamiętnikach, które podobno pisał od lat kilkudziesięciu. Jest istotne, że prokurator mieszka na parterze niedużej willi, której piętro zajmuje jego stary przyjaciel i właściciel posiadłości – artysta malarz o wdzięcznym nazwisku Ksawery Ćmiel wraz z córką Anitą.<br /> [Marzena Pustułka, KlubMOrd.com]</p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 6.0pt;">Pierwsze, papierowe wydanie tej książki ukazało się nakładem Oficyny Wydawniczej KOM-PAKT (Warszawa 1993).</p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 6.0pt;">Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 49.</p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 6.0pt;">Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.</p>
Legimi.pl
<p><strong>Bądź online. Twoja mocna strona, która wyrazi Ciebie i Twój biznes</strong></p> <p>Chcesz stworzyć stronę WWW, która pomoże Ci w budowaniu pozycji eksperta i pozyskiwaniu nowych klientów, ale nie masz pojęcia, jak się za to zabrać? Nie masz budżetu, aby zatrudnić kogoś do jej realizacji, i chcesz spróbować własnych sił? A może po prostu chcesz stworzyć w sieci blog, na którym będziesz dzielić się swoją wiedzą? Jeśli tak, ta książka jest dla Ciebie! „Bądź online” to potężna pigułka wiedzy połączona z ćwiczeniami. To książka do działania, a nie tylko czytania!</p> <p>Dzięki lekturze książki i wykonaniu ćwiczeń:</p> <ul> <li>Zaplanujesz swoje działania w sieci.</li> <li>Stworzysz stronę WWW od A do Z.</li> <li>Poznasz lepiej WordPressa i dowiesz się, jak wyklikać własną stronę.</li> <li>Przeczytasz porady ekspertów z branży.</li> <li>Zadbasz o promocję swojej strony, w tym także o SEO.</li> <li>Ruszysz z miejsca ze swoją firmą i pasją!</li> </ul> <p>Ta książka pomoże Ci być online i zaistnieć w sieci!</p> <p>Nazywam się Ola Gościniak i Jestem Interaktywna. Nie boję się nowych technologii, a moją misją jest, by jak najwięcej osób chciało powiedzieć o sobie to samo. Swoją pierwszą stronę stworzyłam już w podstawówce, a po studiach na politechnice założyłam firmę i zaczęłam się tym zajmować na co dzień. Pracując, odkryłam, że jest wiele osób, które potrzebują strony, ale nie mają budżetu na start. Postanowiłam im pomóc i pokazać, jak stworzyć własne miejsce w sieci samodzielnie. Tak powstał blog Jestem Interaktywna, grupa Jesteśmy Interaktywne oraz ta książka: „Bądź online”! Wierzę, że idea Interaktywnych rozprzestrzeni się jeszcze bardziej i pomoże kolejnym osobom w ich działaniach online.</p> <p>Opinie:</p> <p>W przypadku „Bądź online” dozwolone jest odrywanie się od lektury i natychmiastowe działanie! Wystarczy skrupulatnie rozwiązywać ćwiczenia i korzystać ze wskazówek zawartych w środku, by błyskawicznie zaistnieć w sieci.</p> <p><strong>PAWEŁ TKACZYK</strong></p> <p>Autor bestsellerowych książek „Zakamarki marki” oraz „Grywalizacja”</p> <p>WordPress książka Oli ma formę podręcznika z ćwiczeniami, co zmusza czytelnika do przyswojenia określonych zagadnień jeszcze szybciej. A Ola udowadnia, że wcale nie jest to tak skomplikowane, jak by się wydawało.</p> <p><strong>CEZARY LECH</strong></p> <p><strong>Partner & Head at sprawny.marketing</strong></p> <p>Wydaje się, że Ola pomyślała o każdym szczególe, który trzeba wziąć pod uwagę, aby stworzyć swoją przestrzeń online. Polecam tę publikację każdemu, kto chce postawić swoje pierwsze kroki w Internecie.</p> <p><strong>MAGDALENA PAWŁOWSKA</strong></p> <p>Ekspert online marketingu, autorka bestsellera „Jedna kampania do wolności”, podcaster.</p> <h5><strong>Dlaczego napisałam tę książkę?</strong></h5> <p...
Legimi.pl
<p>Szukasz książki, która przyciągnie niczym magnes, pozwoli się wzruszyć, szczerze zaśmiać czy otrzeć po kryjomu łzę? Czasami wartościowych opowieści nie trzeba szukać daleko. Można je odnaleźć w codziennych radościach, wyzwaniach i troskach. Trzeba tylko otworzyć na nie szeroko oczy, uszy i serce. A w tym może pomóc dobra literatura.</p> <p>Poznaj z nami świat Julii – niezwykłej kobiety, która poszukuje sposobów na to, by poradzić sobie w niby zwyczajnym życiu.</p> <p>Czytając powieść Magdaleny Lilla, odnosi się wrażenie, jakby słuchało się melodii utkanej ze słów, której każdy dźwięk porusza najbardziej wrażliwe nuty serca czytelnika.</p> <p>W „Przecież zaraz wrócę” wątek sensacyjny splata się ze wzruszającą historią o miłości, głębokiej przyjaźni i relacjach międzyludzkich. Autorka porusza również temat szeroko rozumianej straty, nie tylko pod kątem utraty osoby bliskiej, ale również utraty pewności siebie i własnej wartości, w kontekście hejtu rówieśniczego, z jakim musi zmierzyć się córka głównej bohaterki.</p> <p>To książka dla tych, którzy wciąż chcą odkryć, co decyduje o szczęściu w życiu, na czym polega sens istnienia i jak radzić sobie nawet wtedy, gdy przeciwności tworzą przeszkody niemal nie do pokonania.</p> <p>Zobacz świat oczami Julii i odkryj całą gamę kolorów życia również dla siebie!</p> <p> </p> <p>-----------------</p> <p>„PRZECIEŻ ZARAZ WRÓCĘ” to fascynująca podróż przez historię głównej bohaterki, która pomimo wielu trudnych doświadczeń, dzięki otaczającej ją miłości i przyjaźni, pokazuje ogromną siłę i niezłomność charakteru. Przechodząc przez kolejne rozdziały życia Julii, naturalnie utożsamiamy się z bohaterką, nabierając poczucia, że drzemiąca w każdym z nas siła pozwala radzić sobie z nieprzewidywalną zmiennością losu.</p> <p>Poruszająca opowieść nie tylko celebruje przyjaźń i miłość, ale także rzuca światło na społecznie ważny temat dawstwa szpiku oraz działalność Fundacji DKMS. Historia przyjaciółki głównej bohaterki uświadamia czytelnikom istotę idei dawstwa szpiku, pokazując, że po doświadczeniu ciężkiej choroby można wrócić do normalności i być źródłem nadziei dla innych.</p> <p>Justyna Rogowiec, Fundacja DKMS</p> <p>--------------------</p> <p> </p> <p>Opinie czytelników:</p> <p>Książkę przeczytałam z zapartym tchem! Wartka akcja, niespodziewane wydarzenia, odpowiednia dawka humoru i refleksji oraz garść ciekawych i ważnych informacji, podanych w przystępny sposób, pięknie wplecionych w treść sprawiły, że nie mogłam się oderwać od lektury. Główna bohaterka to z pewnością postać nietuzinkowa i z chęcią przeczytam o jej dalszych losach. Ta pozycja czytelnicza skłania również do przyjrzenia się swoim relacjom z najbliższymi oraz zadbania o swoje zdrowie, bo zapominamy jak ono sm...
Legimi.pl
<p>Ta książka spodoba się dzieciom, młodzieży i dorosłym, i każdy zachwyci się czym innym. I to jest potęga prozy Wojtyszki! [Mister, lubimyczytac.pl]</p> <p>Nietuzinkowa lektura, pełna ciekawych postaci rodem z Bestiariusza. Życie Utopców dzięki wyobraźni autora jest wyjątkowo niebanalne. Uwaga, zdarza się wybuchnąć śmiechem! [Wredna, lubimyczytac.pl]</p> <p>Maciej Wojtyszko opowie nam z powagą o rzeczach śmiesznych i śmiesznie o rzeczach poważnych. Jasnym, przystępnym stylem rozsnują się opowieści o tym, co mycie uszu przed snem ma wspólnego z wolnością, opowieści o małżeństwie i o małżeńskich trudnościach, których nie da się chyba uniknąć w żadnym świecie, opowieści o różnych rodzajach niemożliwości, o problemach dorastania, o fruwaniu i o punktualnych lustrach. Autor zabawnie, błyskotliwie, a chwilami absurdalnie opisuje ku naszej uciesze świat utopców, który dziwnie przypomina świat ludzki z jego zagadkami, filozofiami, literaturami i ta zbieżność chyba nie jest przypadkowa. [Czajka, biblionetka.pl]</p> <p>Jeśli jesteś żabą, która nie chce zostać człowiekiem, zawsze możesz zostać utopcem – przynajmniej taką właśnie decyzję podejmuję Marcin Klaptun, pierwszy utopiec i członek rodu Klaptunów, kiedy pewnego dnia napotyka na swej drodze nieco znudzonego czarodzieja. Jako że do założenia rodziny potrzebuje jeszcze towarzyszki życia, utopcem zostaje również jego żabia koleżanka – Rzęsisława. I tak oto rozpoczyna się historia rodu Klaptunów, pełna niezwykłych zdarzeń (kto powiedział, że utopce nie mogą latać?), niecodziennych trudności (jak nie ulec „żabiej” naturze) i pouczających nauk (nie należy zmieniać ważnych postanowień z powodu pogryzionego ogona). Oprócz utopców, narrator przybliży nam też życie ich sąsiadów: dziwożon, chochlików, rusałek, znajdzie się nawet jeden wampir! Świat stworzony przez Macieja Wojtyszko urzeka czytelnika swoją malowniczością i oryginalnością, a przygody bohaterów bawią do łez. Mimo swojej pozornej lekkości, książka skłania również do refleksji, a dzięki zaskakującemu zakończeniu zostaje w pamięci na długo. [M.H.]</p> <p>Na długo zapamiętam przygody żaby, która nie chciała zostać człowiekiem, więc stała się utopcem, oraz losy jego potomków i sąsiadów. Rady zawarte pod każdym rozdziałem poprawiały mi humor na długo. Cudownie jest czasem zanurzyć się w świecie, w którym wampiry układają rebusy, a utopce piszą wiersze. Polecam ku rozrywce. [Książniczka, lubimyczytac.pl]</p> <p>Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.</p> <p>Projekt okładki: Monika Kruszewska.</p>
Legimi.pl